- Którejś nocy przeglądałem eBaya. Moja żona poszła spać, a ja znalazłem tego tuk tuka za 3 tysiące funtów. Pomyślałem, że muszę go mieć, nacisnąłem "kup teraz", a dopiero rano musiałem mierzyć się z konsekwencjami - przyznał z rozbrajającą szczerością Everard.
Anglik, mając za pasażera swojego kuzyna, Russella Shearmana, rozpędził się na pasie lotniska Elvington do 119,5 km/h.
- Zawsze, jako dzieci, oglądaliśmy Księgę Rekordów Guinnessa. Trzymanie tego certyfikatu z naszymi nazwiskami to coś fantastycznego - powiedział po pobiciu rekordu szczęśliwy Shearman.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?