Klaudiusz Gołoś, Polak mieszkający w Niemczech, jest konstruktorem i dumnym posiadaczem najdziwniejszego samochodu w Niemczech.
Jego BMW porusza się "do góry kołami". Jak sam przyznaje, najtrudniejsze przy budowie pojazdu było sprawienie, aby mimo przemiany nadawał się od jazdy.
Projekt pochłonął 2600 roboczogodzin. Teraz samochód jest prezentowany w prowadzonym przez Polaka parku "Do Góry Nogami" w mieście Trassenheide.
Wideo
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata