Na ferie samochodem

Wiktor Sawiuk, cyt
Rodzinny wyjazd na zimowe ferie to podwójne a nawet potrójne wyzwanie dla domowego kierowcy.
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum

Po pierwsze, musi zadbać o stosowne wyposażenie samochodu i skontrolować jego sprawność, co jest ważne szczególnie na oblodzonych i zaśnieżonych trasach.

 

Po drugie, musi bardzo konsekwentnie przestrzegać zasad zimowej jazdy samochodem, nie tylko tych ujętych w przepisach ruchu drogowego, ale i tych wynikających ze zdrowego rozsądku i troski o życie i zdrowie rodziny.

 

Po trzecie wreszcie, wyjazd z pociechą to konieczność pamiętania o wielu przepisach i zasadach dotyczących przewożenia dzieci.

 

Od łańcucha do latarki

 

O prawidłowym wyposażeniu samochodu pisaliśmy przed_wyjazdami wakacyjnymi, dziś przypomnijmy więc tylko podstawy. A więc, przede wszystkim, przed wyjazdem dokładnie zaplanować trzeba trasę. Nie zapomnieć prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego i u-_bezpieczenia samochodu. Pamiętać też należy, że w górach nie wystarczą tylko zimowe opony - można trafić w miejsca, gdzie konieczne będą także łańcuchy.

 

Zadbać też trzeba o odpowiednie zapakowanie bagażu. To ważne, gdy oprócz toreb czy walizek masz w bagażniku lub na dachu także narty lub deski snowboardowe. Trzeba je tak przymocować, by z tego dachu nie spadły lub nie telepały się po wnętrzu. I, oczywiście, nie można też zapominać o sprawach zupełnie podstawowych. Trzeba więc sprawdzić, czy jest apteczka, trójkąt, gaśnica, linka holownicza, kamizelka ostrzegawcza, zapasowe żarówki, rękawiczki, skrobaczka do szyb, latarka oraz sprawne koło zapasowe i podnośnik. Skontrolować też należy  poziom oleju, płynu hamulcowego i do spryskiwaczy, sprawdzić ciśnienie w oponach i światła. Nie należy też umieszczać luźnych przedmiotów na tylnej półce.

 

Dla kierowcy wybierającego się w dłuższą trasę bardzo ważna jest ekonomiczna jazda. Żeby spalać jak najmniej paliwa, wrzucać trzeba wyższy bieg najszybciej, jak to możliwe. Włączać go trzeba najpóźniej po osiągnięciu 2.500 obrotów w silniku benzynowym lub 2.000 w silniku wysokoprężnym. Nie opłaca się też jechać na luzie: jeśli kierowca chce zwolnić lub się zatrzymać - powinien toczyć się na biegu, redukując biegi. To rzecz warta przetrenowania. Warto też wybrać trasę nawet trochę dłuższą, ale lepiej odśnieżaną i gwarantującą płynną jazdę bez stania w korkach.

 

Sztuka ruszania i hamowania

 

Tak przygotowany kierowca może ruszać na feryjny wypoczynek. W tym momencie przydaje się wiedza na temat zachowania się samochodem na śniegu. Zacytujmy porady Violetty Bubnowskiej, dyrektorki ośrodka doskonalenia techniki jazdy Tor Rakietowa we Wrocławiu. Najogólniej, doradza ona spokój i opanowanie. W szczegółach zaś radzi:
- dostosować prędkość do panujących warunków
- pamiętać o tym, że droga hamowania na oblodzonej nawierzchni jest o wiele dłuższa od nawierzchni suchej a nawet mokrej
- zachować bezpieczną odległość od pojazdów poprzedzających
- założyć dobre opony zimowe, w razie konieczności łańcuchy
- sprawdzić hamulce w samochodzie
- odśnieżać auto
- nie panikować podczas poślizgu
- prowadzić samochód z rozwagą
- ruszać spokojnie, na "prostych kołach"
- unikać wysokich obrotów silnika podczas ruszania z miejsca
- nie robić gwałtownych ruchów kierownicą
- przewidywać sytuacje drogowe i zachowania innych uczestników ruchu.

 

Dziecko w środku i obok samochodu

 

Fot. Archiwum
Fot. Archiwum

I wreszcie trzecie wyzwanie rodzinnego kierowcy: bezpieczeństwo przewożonych i przebywających w pobliżu samochodu dzieci.

 

Badania brytyjskich naukowców* dowiodły, że ogromnym zagrożeniem dla dziecka jest pozostawienie go w pojeździe bez należytej opieki. Do wypadku może także dojść niekoniecznie na drodze, choćby na podjeździe pod domem.

 

Dziecka nie powinno się zostawiać samego w samochodzie nawet na chwilę. Nie jest ono  w pełni świadome zagrożeń, które może wywołać własnym zachowaniem. Jeżeli, z różnych powodów, musimy zostawić dziecko samo w aucie, warto ograniczyć mu możliwość niebezpiecznych zabaw.

Po pierwsze, należy schować przed dzieckiem wszystkie niebezpieczne przedmioty. Po drugie, nawet gdy trzeba wyjść z samochodu dosłownie na sekundę, zawsze należy wyłączyć silnik i zabrać ze sobą kluczyki. Uniknie się wówczas przypadkowego uruchomienia samochodu przez dziecko, a poza tym utrudni zadanie złodziejowi. Zdarza się, że złodziej odjeżdżał samochodem, w którym na tylnej kanapie siedziało dziecko. Dobrym rozwiązaniem po wyjęciu ze stacyjki kluczyków jest również zablokowanie kierownicy kręcąc nią do momentu, aż sama się unieruchomi.

 

Bardzo niebezpieczny okazuje się manewr cofania samochodu podczas parkowania pod domem lub w garażu. Kierowca ma wówczas bardzo ograniczone pole widzenia, a bawiące się na chodniku dzieci trudno zauważyć w lusterkach. Warto zawsze upewnić się, gdzie one akurat są - rozejrzeć się dokładnie wokół pojazdu, czy nigdzie się nie schowały. Manewr należy wykonywać bardzo wolno, tak, aby mieć czas na rozglądanie się wokół samochodu.

 

Bezpieczne technologie

 

Dobrymi pomocnikami w zapewnieniu bezpieczeństwa dzieciom, są np. samochodowe systemy antywłamaniowe, które zabezpieczają samochód przed przypadkowym uruchomieniem. Oprócz przekręcenia kluczyka w stacyjce wymagają np. naciśnięcia ukrytego przycisku. Elektryczne szyby są na ogół wyposażane w czujniki, które powodują, że szyba zatrzyma się, gdy napotka opór. Może to uchronić dziecko przed przycięciem palców.

 

Fotelik z zasadami

 

Pamiętać trzeba, że dzieci w wieku od 3 do 12 lat, których wzrost nie przekroczył 150cm, muszą być przewożone w specjalnych fotelikach lub siedziskach ochronnych. Fotelik powinien mieć atest oraz trzypunktowe pasy bezpieczeństwa. Fotelik nie służy wyłącznie do podwyższenia dziecka (aby lepiej widziało drogę), lecz do dostosowania pasa do jego wzrostu i wagi. Dzieci od 0 do 2 lat ważące do 13 kg powinny podróżować w foteliku ustawionym tyłem do kierunku jazdy, najlepiej na tylnym siedzeniu. W pojazdach wyposażonych w poduszki powietrzne nigdy nie należy umieszczać fotelika na przednim siedzeniu. W przypadku wypełnienia poduszek gazem, dziecko zostałoby gwałtownie uderzone wypchnięte do góry z powodu niewielkiej odległości między oparciem siedzenia a deską rozdzielczą.

 

*(The Royal Society for the Prevention of Accidents (2008) Children In and Around Cars, www.rospa.com

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty