Na autostradzie A4 ruszają testy bramek do poboru opłat

Wcześniejsze informacje mówiły o tym, że testy rozpoczną się już 25 maja. Teraz ten termin został przesunięty na 28 maja.

Jak korzystać z płatnego odcinka autostrady A4? Wjazd na nią jest samoobsługowy.

- Podjeżdżamy pod szlaban, naciskamy przycisk, który umiejscowiony jest na wysokości szyby samochodu osobowego, i odbieramy bilet - wyjaśnia Dorota Prochowicz, rzeczniczka prasowa firmy Kapsch, zajmującej się poborem opłat na A4. - Po chwili rogatka się podniesie i będziemy mogli pojechać.

Więcej zachodu wymaga od kierowców zjechanie z płatnego odcinka autostrady.

- Po pierwsze musimy uważać na znaki wyświetlane nad bramkami - przypomina Dorota Prochowicz.

Czerwony krzyżyk oznacza, że bramka jest zamknięta, zielona strzałka - że otwarta.

Symbol ciężarówki w czerwonej obwódce oznacza z kolei, że pas jest zamknięty dla tego typu samochodów.

Jeśli za przejazd chcemy rozliczyć się bezgotówkowo (kartami bankomatowymi, kredytowymi, paliwowymi), wówczas kierujemy się tam, gdzie wyświetlony jest napis „karta kredytowa”.

- Dla usprawnienia ruchu nie będziemy musieli wbijać PIN-u - tłumaczy Dorota Prochowicz.

Osoby płacące gotówką, nie muszą mieć odliczonych kwot, choć to oczywiście przyśpieszy całą procedurę. Pracownicy bramek wydają resztę. Na bramkach będzie można płacić również w euro, ale tylko banknotami.

Właściciele samochodów osobowych będą mogli korzystać również z systemu viaTOLL, którym teraz objęte są ciężarówki (dla osobówek nazywa się on viaAUTO).   Muszą najpierw kupić jednak za 135 zł (do końca sierpnia w promocji 70 zł) urządzenie pokładowe, które spełnia funkcję czytnika.

- Jest wielkości dużego pudełka od zapałek, które przykleja się do przedniej szyby - mówi Dorota Prochowicz. - Podjeżdżając do bramki, nie musimy brać biletu ani płacić w okienku - szlaban otworzy się automatycznie, odliczając z naszego konta określoną kwotę. Pozwala to zaoszczędzić sporo czasu.

Według obliczeń firmy Kapsch kierowca, który płaci gotówką, potrzebuje na to średnio około 40 sekund, natomiast z urządzeniem pokładowym - tylko 20.

Przypomnijmy.

Od 1 czerwca za przejazd autostradą A4 pomiędzy Gliwicami a Wrocławiem kierowcy samochodów osobowych zapłacą 10 groszy za kilometr.

Za przejazd całym opolskim odcinkiem autostrady A4 zapłacimy około 30 zł, a z węzła Prądy do Wrocławia 15 zł (ceny w obie strony). Stawki dla motocykli są o połowę niższe.

Sławomir Draguła