Prywatne zbiory księcia Monako to jedna z największych, najcenniejszych i najbardziej fascynujących kolekcji zabytkowych aut.
Wspaniałe pojazdy, gromadzone od początku minionego stulecia przez władców miniaturowego księstewka, przyprawiają o zawrót głowy. Auta są znakomicie utrzymane i prezentują się jak nowe. Dopiero po chwili zauważa się, że większość eksponatów to pojazdy sprzed dziesiątków lat, lecz mało używane, z minimalnym przebiegiem. Książę Pan kupował sobie automobil, a jeszcze częściej dostawał go przy różnych okazjach od kochających i nieprzyzwoicie zamożnych poddanych. Tym samochodem przejeżdżał wzdłuż, wszerz i dookoła całe terytorium kieszonkowego imperium. Potem powierzał pojazd zarządcy swych dóbr, który umieszczał go w pałacowych garażach, a z czasem oddawał do muzeum... Tak powstała imponująca kolekcja pojazdów zabytkowych, a niemal nieużywanych...
Najstarszym eksponatem jest nie automobil, lecz kareta Binder z 1880 roku, którą podróżował książę Karol III. Najstarszy automobil to De Dion-Bouton z 1903 r. (zdjęcie obok)
, który corocznie reprezentuje monarszą kolekcję w brytyjskim wyścigu antyków Londyn-Brighton.
Imponującą prezencję ma Panhard - Levassor U2 z 1907 r. (zdjęcie obok)
z wyścigowym nadwoziem "Targa Florio". Tych aut powstało sześć, przetrwało jedno jedyne w Monte Carlo.
Humber z 1914 r. nazywa się Double Phaeton Beeston.
(zdjęcie obok)
Ostatni człon nazwy to miejscowość, w której brytyjska firma produkowała najwytworniejsze modele, a bardziej popularne powstawały w Coventry.
Firma braci Bellanger
działała w podparyskim Neuilly w latach 1912-1925. Wielki automobil typ A1 z 1921 r.**(zdjęcie obok)**
z drewnianym szkieletem karoserii to teraz unikat.
W kategorii najbardziej prestiżowych limuzyn jest stado Rolls-Royce’ów, Bentleyów, Jaguarów czy Aston Martinów, ale za najbardziej okazałe auto uchodzi Hispano Suiza H6B z1928 r. (zdjęcie poniżej)
, w dobie międzywojennej symbol luksusu, doskonałości i niezawodności.
Sportowy kabriolet Cisitalia 202 SC z 1951 r. to upominek poddanych dla księcia Rainiera. Takim autem, lecz nie własnym, książę otwierał wyścig o Grand Prix Monaco w 1948 r. Ćwierć wieku temu poddani wyszukali identyczny wóz, poddali pieczołowitej renowacji i podarowali władcy.
Do ulubionych aut księżnej Gracji (tragicznie zmarłej Grace Kelly) należał Austin FX3 Taxicab - londyńska taksówka z 1952 r., którą księżna podróżowała z dziećmi na spacery lub zakupy.
Piękną prezencję ma Fiat 600 Jolly (zdjęcie obok)
- specjalnie zbudowany przez firmę Ghia spacerowo-plażowy kabriolecik z dachem w formie baldachimu.
W kolekcji jest nawet prawdziwy, dwusuwowy Trabant!