Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mitsubishi Outlander

Piotr Robakowski
Wygląda z zewnątrz jak nieco podwyższone kombi o nowoczesnych kształtach.

Mitsubishi od lat słynie z produkcji samochodów terenowych - Pajero, Pajero Pinin i L200 to aktualna oferta tej firmy. Pojazdy tej marki spotkać możemy na największych rajdowych imprezach - wspomnieć należy o serii zwycięstw w Rajdzie Dakar. Pojazdy osobowe także wyróżniają się prostotą wykonania i odrobiną sportowego charakteru, wystarczy zresztą wspomnieć o modelu Lancer EVO VIII, wzbudzający wzrost adrenaliny u miłośników motoryzacji.**Nadwozie
Outlander W przedniej części uwagę zwraca potężna atrapa chłodnicy w centralnie usytuowanym i powiększonym firmowym znakiem - trzema diamentami. Prosta w formie linia nadwozia przechodzi łagodnie w opadającą prawie pionowo klapę bagażnika. Od tyłu Mitsubishi Outlander wygląda jak samochód poddany lekkim zmianom tuningowym - ostre linie i doskonale współgrające z tym klosze świateł. - Stworzyliśmy auto będące połączeniem sportowego kombi i auta terenowego - tłumaczyli podczas konferencji prasowej przedstawiciele koncernu. Jest więc nowy produkt Mitsubishi połączeniem Alfy Romeo 156 SW (od strony osiągów) i Subaru Forestera (patrząc na użyteczność i wielofunkcyjny charakter Outlandera). Trudne jest także ustawienie konkurencji dla Mitsubishi. Cenowo będzie uplasowane na poziomie Hondy CR-V, ale pod względem koncepcji bliżej mu do droższego Volvo XC 90, czy nawet BMW X5. Pojazd dostępny jest wyłącznie w pięciodrzwiowej wersji nadwozia.
Wnętrze
Przed wyruszeniem w drogę otwieramy bagażnik - zaskoczeniem jest wysoka krawędź płytkiego bagażnika. To efekt wynoszącego blisko 20 centymetrów prześwitu. Pod bagażnikiem umieszczono nie tylko system przeniesienia napędu, ale także pełnowymiarowe koło zapasowe - pod tym względem konkurencja nie wypada lepiej, a różnice w pojemności bagażnika są niewielkie. Chwilę później siedzimy już wewnątrz. Tablica przyrządów (także podobnie jak u konkurencji) wykonana jest w twardych, ale dobrych jakościowo materiałów. Dzięki temu łatwiej będzie utrzymać jej czystość. Uwagę zwraca przejrzysty układ wskaźników podświetlany jasnym światłem. Konstruktorzy zmniejszyli ilość przycisków i przełączników do minimum. W centralnej części konsoli znajduje się analogiczny zegar, poniżej umieszczono radio i sterowanie układem wentylacji. Wszystko jest na swoim miejscu i do auta przyzwyczajamy się w ciągu kilku minut. Wysoka pozycja za kierownicą (szkoda że zabrakło poziomej regulacji kolumny kierowniczej) zapewnia dobrą widoczność we wszystkich kierunkach, którą docenimy szczególnie podczas jazdy w terenie - łatwo oceniając skrajne punkty pojazdu.
Silniki**
Aktualnie Outlander posiada benzynowy silnik o pojemności 2.0 litra i mocy 136 KM. Brakuje mu nieco mocy w niższych zakresach obrotów, ale kiedy przekroczymy na obrotomierzu wartość 4 tys. auto sprawnie przyspiesza, bez problemów osiągając maksymalną prędkość 192 km/h (na hiszpańskich autostradach udało nam się licznik dokręcić do 210 km/h). Nieco później w ofercie pojawi się motor 2.4 (159 KM) - który już teraz mogliśmy wypróbować w terenie - auto sprawnie przyspiesza i wewnątrz jest nieco ciszej. W planach jest także produkcja silnika 2.0 Turbo o mocy 200 KM. - Produkowany w Japonii Outlander pojawi się oficjalnie na majowym Poznań Motor Show - mówi nam Tomasz Lisicki z działu prasowego MMC Car Corporation, importer Mitsubishi. - Równolegle pojawi się w naszej sieci sprzedaży i wówczas także poznamy dokładna jego cenę - dodaje. Pojazd posiada stały napęd na cztery koła, choć w planach jest także wersja z napędem na przednią oś.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty