Mieszkańców Chojen czeka rewolucja. Ronda pinezkowe powstaną w 29 miejscach

Agnieszka Magnuszewska
Fot. Jarosław Kosmatka
Fot. Jarosław Kosmatka
Odwleka się przyjęcie programu bezpieczeństa ruchu drogowego, który zakłada tworzenie stref 30 km/h. Czeka to m.in. mieszkańców Chojen.
Fot. Jarosław Kosmatka
Fot. Jarosław Kosmatka

Na najbliższej sesji Rady Miejskiej znowu nie zostanie przyjęty "Miejski program poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego w Łodzi na lata 2015 - 2020," bo drogowcy nie zdążyli wnieść do niego poprawek zaleconych w styczniu przez radnych. Choć program miał być gotowy do końca 2013 r., to wciąż jest "udoskonalany". Dla niektórych łodzian to odraczanie wyroku, czyli wprowadzenia tempa
30 km/h na osiedlu.

W ostatni czwartek radni z komisji ds. transportu mieli poznać ostateczną wersję programu BRD, ale usłyszeli od kierownika  oddziału zarządzania ruchem na drogach (jednostka magistratu), że nie jest jeszcze gotowy. Natomiast Łódź jak żadne inne miasto potrzebuje zwiększenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, bo odnotowuje się w niej najwięcej wypadków. W latach 2009 - 2012 było ich 7.146, podczas gdy na przykład w Poznaniu tylko 2.163.

Według Fundacji Rozwoju Inżynierii Lądowej, przyczyną wypadków jest m.in. zła infrastruktura. A mankamenty łódzkich dróg to: niebezpieczne przekroje uliczne, braki w hierarchizacji ulic, nieprawidłowe geometrie skrzyżowań,brak urządzeń bezpieczeństwa dla pieszych czy znikoma liczba stref uspokojonego ruchu. Żeby te rozwiązania wprowadzić, potrzeba aż 81 mln zł, a program BRD ma umożliwić gwarancję środków na kolejne lata.

Na razie w Łodzi powstała jedna strefa z tempem 30 km/h. Wprowadzono ją na  Radiostacji. Kolejna, zgodnie z założeniami BRD, ma powstać na osiedlu Chojny Zatorze, czyli w obrębie ulic: Rzgowska, Kosynierów Gdyńskich, Pryncypalna, Tuszyńska, Dachowa.

Szykuje się tam prawdziwa rewolucja, bo ronda pinezkowe (gotowe konstrukcje do montażu) mają powstać aż w 29 miejscach. Do tego ma powstać 9 wyniesionych przejść dla pieszych i 13 wyniesionych skrzyżowań, które mają zwiększyć bezpieczeństwo. Nie wszystkim mieszkańcom Chojen takie rozwiązania mogą pasować.

- Dlatego będą musiały zostać skonsultowane - mówi Janusz Maciaszek, kierownik oddziału zarządzania ruchem na drogach.

O tym, jak konsultacje są ważne, uświadomili ostatnio Zarządowi Dróg i Transportu mieszkańcy ul. Demokratycznej, którzy zażądali zdemontowania części progów spowalniających. Jak twierdzą, nie wszystkie  ich lokalizacje były z nimi omówione.

Zgadzali się na progi wyniesione (poduszki berlińskie) przy Demokratycznej 61, ale nie na dwa rzędy progów pinezkowych przy Demokratycznej nr 102 i 90. Te drugie okazały się najbardziej uciążliwe, bo tiry wjeżdżające na nie powodują hałas i wstrząsy.

- Lokalizacji progów pinezkowych nikt z nami nie ustalał - zapewnia Mariusz Jakiel, przewodniczący Rady Osiedla Ruda. - Niestety, pomimo zakazu po Demokratycznej jeździ sporo tirów, bo skracają sobie drogę z trasy Górna do  Pabianickiej. Poza tym sporo ich jeździ do cementowni przy Demokratycznej.

Przewodniczący rady osiedla  podkreśla, że mieszkańcy apelowali do ZDiT, by ruch tirów skierować na pobliską ul. Ekonomiczną. Jednak podczas budowy trasy Górna drogowcy zrobili z Ekonomicznej drogę bez wylotu.

- Dlatego na spotkaniu 6 marca mieszkańcy zażądali demontażu progów pinezkowych, po których przejeżdżają tiry. ZDiT oznajmił, że progów likwidować nie chce, bo wydał na nie  22 tys. zł - mówi Mariusz Jakiel. - Zgodził się tylko, by zdjąć część pinezek w rzędzie, tak by tiry mogły brać je między koła. Także dla osobówek pinezki zostaną. Nie znamy jednak terminu wykonania  prac.

ZDiT zapewnia, że progi pinezkowe już zmodyfikował. Co więcej, w jednym miejscu progi zdjął, choć jak twierdzi, montował je na prośbę mieszkańców.  

- Na początku roku mieliśmy spotkanie w sprawie progów, podczas którego mieszkańcy poprosili, by położyć je przy ul. Demokratycznej 90 i 102. Zamontowaliśmy więc tam pinezki -  tłumaczy Wojciech Kubik, rzecznik ZDiT. - Teraz jednak progi zaczęły mieszkańcom przeszkadzać, bo tiry przez nie przejeżdżające hałasują. Dlatego usunęliśmy pinezki sprzed numeru 90, a te przy nr 102 ułożyliśmy w kształt poduszki berlińskiej, dzięki czemu tiry mogą brać je między koła.

                                                                                                       Źródło: Dziennik Łódzki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty