Michael Schumacher. Dwa lata od wypadku kierowcy F1

(mm) Foto Olimpik/x-news
Fot. Mercedes-Benz
Fot. Mercedes-Benz
Od wypadku Michaela Schumachera na nartach minęły dokładnie dwa lata. Co wiemy na temat stanu zdrowia byłego kierowcy Formuły 1?
Fot. Mercedes-Benz
Fot. Mercedes-Benz

Schumacher miał wypadek podczas jazdy na nartach 29 grudnia 2013 roku. Dostał poważnego urazu mózgu i został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.

Były kierowca opuścił szpital we wrześniu 2014. Przeniesiono go do specjalnie przygotowanej rezydencji, gdzie zajmuje się nim żona i sztab lekarzy. Sabine Kehm, agentka siedmiokrotnego mistrza F1, zaprzeczyła doniesieniom, że Michael "znów chodzi". 

. We wrześniu 2014 r. opuścił szpital i przeniesiono go do specjalnie do tego przystosowanej rezydencji nieopodal Jeziora Genewskieg (http://www.tvn24.pl)

. We wrześniu 2014 r. opuścił szpital i przeniesiono go do specjalnie do tego przystosowanej rezydencji nieopodal Jeziora Genewskieg (http://www.tvn24.pl)

Zobacz także:  "Holenderski" hit na Old Trafford, choć bez goli, to z fajerwerkami

Willi Weber, były menadżer Michaela Schumachera, poskarżył się na łamach niemieckich mediów, że żona byłego kierowcy F1 oraz obecna agentka siedmiokrotnego mistrza świata odcinają go od informacji na temat stanu zdrowia "Schumiego". - Corinna zabrania mi jakiegokolwiek kontaktu z Michaelem. Kilkanaście razy prosiłem o pozwolenie na wizytę, ale za każdym razem mi go odmawiano. To dla mnie straszna sytuacja, a i moja rodzina bardzo z tego powodu cierpi. Przyjaźniliśmy się z Schumacherami 25 lat, dlatego tym bardziej nie rozumiemy tego, co się teraz dzieje - cytuje dziennik "Bild".

Michael Schumacher zakończył karierę w Formule 1 po sezonie 2012. Tytuły mistrza świata zdobywał w 1994, 1995, 2000, 2001, 2002, 2003 i 2004 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty