Miał tylko umyć tapicerkę. Mercedes nadaje się do kasacji

Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
Pechowo dla 26-latka zakończyło się zlecenie mycia tapicerki w służbowym Mercedesie. Zamiast zając się pracą, powierzonym autem wybrał się z kolegą na przejażdżkę po alkohol, zabierając po drodze kolejnych dwóch znajomych. Jaki był finał?

Przedstawiciel jednej z firm postanowił zostawić firmowego Mercedesa na pranie tapicerki. Zaznaczył przy tym aby nikt nim nie jeździł. Tego zlecenia podjął się 26 latek z gminy Dzierzkowice. Mężczyzna zamiast jednak dokończyć pracę, zajął się spożywaniem trunków wspólnie z kolegą. Kiedy alkohol się skończył, wieczorem postanowili uzupełnić zapasy w pobliskim sklepie, udając się tam powierzonym Mercedesem.

- Po drodze mężczyźni spotkali jeszcze dwóch kolegów, których zabrali na przejażdżkę po okolicy. W pewnym momencie 26 latek nie dostosował prędkości do panujących warunków, stracił panowanie nad pojazdem i dachował, uszkadzając przy tym kilka świerków, betonowe ogrodzenie i tunel ogrodowy. Tam też mężczyźni zakończyli podróż na dachu. Kiedy właściciel posesji usłyszał huk i wyszedł zobaczyć co się stało, koledzy 26 latka uciekli, zostawiając kompana przy samochodzie - informuje lubelska policja.

Uszkodzony Mercedes automatycznie zawiadomił służby o zdarzeniu. Kiedy policjanci zjawili się na miejscu, 26 latek zmieniał wersje zdarzeń. Przebadany na zawartość alkoholu „wydmuchał” ponad 3,5 promila. Okazało się też, że ma aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów a także wydaną decyzję administracyjną o cofnięciu uprawnień. Został zatrzymany, a kiedy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty. Ostatecznie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.

O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Mężczyzna może też liczyć się z odpowiedzialnością cywilną za spowodowane zniszczenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty