Mercedes W 124

Mercedes 124, chociaż ma już 16 lat, wciąż jest symbolem prestiżu . Fot. Wawrzyniec Rozenberg

Najczęściej miały one silniki diesla 2,0 i 2,5 l. Trochę mniej było jednostek benzynowych o poj 2,3 oraz, z reguły bogato wyposażonych, "trzysetek". Obecne na rynku używanych aut pochodzą głównie z prywatnego importu. Sprowadzano je w dużych ilościach w latach dziewięćdziesiątych. Niemały procent stanowiły składaki rozbierane częściowo na granicy. Właściciele oświadczają zgodnie, że są to auta bez wad. Mechanizmy psują się może wolniej niż w innych, tańszych samochodach, ale naprawy są niestety droższe.

Samochody produkowane przez Mercedesa zawsze odznaczały się wspaniałymi rozwiązaniami technicznymi i doskonałym wykonaniem. Modele 124 pojawiły się na rynku w 1985 roku. Posiadanie Mercedesa jest do dziś uważane za symbol zamożności i dobrego smaku. Nawet pośrednicy specjalizujący się w sprzedaży tych samochodów zaliczani są na giełdzie do elity. Sprzedanie luksusowego, używanego auta nie jest łatwe. Trzeba przyjeżdżać wiele razy, żeby spotkać amatora albo zejść grubo poniżej średnich notowań. Na giełdzie można spotkać 18-letnie i o 10 lat młodsze mercedesy 124. Najtańsze i jednocześnie najstarsze kosztują ok. 14 tys. zł, najdroższe oscylują wokół ceny 35 tys. zł. Spadek ceny w ciągu roku wynosi 10 procent.

Mariusz Cherek ze Starogardu Gdańskiego sprzedawał 16-letniego Mercedesa 124 250 D za 15,5 tys. zł. Auto miało przebieg 250 tys. km, z czego jego obecny właściciel przejechał w ciągu roku 30 tys. km. Było bogato wyposażone i zadbane, dobrze utrzymane. Karoseria lśniła lakierem, a silnik nie miał plam oleju.

- Miałem wiele samochodów różnych firm, ale najlepiej wspominam mercedesy. Mogę o nich mówić tylko dobrze. Przekonałem się do tej marki i do innego pojazdu niechętnie wsiadam - powiedział Mariusz Cherek. - Są lepsze pod każdym względem. Duże, wygodne, pakowne, bezpieczne, a zużycie paliwa jest niewiele większe niż w Fiacie 126p. Prowadzę firmę i jeżdżę autem na długie trasy. Nigdy się nie zepsuł na drodze i nawet po pokonaniu długiej trasy nie czuję się zmęczony. Jest to efekt doskonałego zawieszenia. Z drobnymi naprawami nie mam żadnych kłopotów. Wykonuje je znajomy mechanik. Trzeba jednak dodać, że mając taki samochód nie można przesadzić z pewnością siebie, bo przy dużych szybkościach każda nieuwaga może się tragicznie skończyć.

Zdaniem mechanika
- Mercedesy 124 250 D są bardzo trwałe. Naprawiałem już egzemplarze z przebiegiem prawie miliona kilometrów i były jeszcze w niezłym stanie technicznym. To najlepszy dowód solidności firmy. Silnik jest praktycznie nie do zużycia, jeśli był dobrze eksploatowany i przy drobnych naprawach nie wkładano do niego części zamiennych niewiadomego pochodzenia - nie zalecam ani zamienników, ani części używanych. Przecieki oleju spotyka się najczęściej dopiero po przejechaniu ok. 500 tys. km. Naprawy mercedesów 124 nie są łatwe i nie polecam oddawania pojazdów do naprawy przez niedoświadczonych mechaników, nieposiadających odpowiedniego oprzyrządowania. Zalecam przeglądy tych samochodów co najmniej raz do roku. Radzę też usuwać wszelkie ogniska rdzy na karoserii, bo blachy nie są najmocniejszą stroną "stodwudziestoczwórek". W poprzedniku, modelu - 123 były zdecydowanie lepsze.

Zalety i wady

• Najwyższa jakość wykonania
• Trwałość pojazdu
• Dobre warunki jezdne
• Wysoki poziom bezpieczeństwa
• Przestronne wnętrze
  - Wysoka cena
  - Drogie części fabryczne
  - Auto narażone na kradzieże
   

Dane techniczne