Mercedes EQ. Co oferuje nowa marka?

Konrad Grobel
Mercedes, jeden z głównych graczy w segmencie aut luksusowych, postanowił wyjść naprzeciw współczesnym zmianom i do gamy pojazdów elektrycznych swojego koncernu dodał nową grupę aut – tym razem spod znaku Mercedes EQ. Fot. Konrad Grobel
Mercedes, jeden z głównych graczy w segmencie aut luksusowych, postanowił wyjść naprzeciw współczesnym zmianom i do gamy pojazdów elektrycznych swojego koncernu dodał nową grupę aut – tym razem spod znaku Mercedes EQ. Fot. Konrad Grobel
Mercedes, jeden z głównych graczy w segmencie aut luksusowych, postanowił wyjść naprzeciw współczesnym zmianom i do gamy pojazdów elektrycznych swojego koncernu dodał nową grupę aut – tym razem spod znaku Mercedes EQ.

Auta elektryczne powoli stają się codziennością. To, co jeszcze kilka lat temu było ciekawostką, dziś staje się faktem. I to faktem namacalnym, bo aby zobaczyć „samochód przyszłości” nie trzeba już iść do kina na film science-fiction, wystarczy wyjść na dowolny parking w centrum handlowym.  Rozwojowi segmentu aut elektrycznych sprzyja nie tylko rosnąca świadomość społeczna czy postawy pro-ekologiczne, lecz także rosnące ceny paliw. Producenci aut, niezależnie od rangi marki, już na stałe do swoich ofert wprowadzają auta z napędem elektrycznym. Mercedes postanowił poszerzyć swoją ofertę, tworząc specjalną markę – Mercedes EQ.

Mercedes, jeden z głównych graczy w segmencie aut luksusowych, postanowił wyjść naprzeciw współczesnym zmianom i do gamy pojazdów elektrycznych swojego
Mercedes, jeden z głównych graczy w segmencie aut luksusowych, postanowił wyjść naprzeciw współczesnym zmianom i do gamy pojazdów elektrycznych swojego koncernu dodał nową grupę aut – tym razem spod znaku Mercedes EQ.

Fot. Konrad Grobel

Podczas niedawnej konferencji prasowej niemiecka firma zaprezentowała swoją ofertę aut o napędzie hybrydowym oraz elektrycznym. Wśród hybryd znalazły się: S klasa, E klasa, C klasa, GLC F-Cell (ogniwa paliwowe z elektrycznym akumulatorem), natomiast segment „elektryków” reprezentowały samochody z rodziny Smarta. ”Gwiazdą wieczoru” okazał się jednak model Mercedes EQC, który można było oglądać wyłącznie z zewnątrz.

Przedstawiciele koncernu poinformowali, że do 2025 roku planują skupić się na produkcji modeli z rodziny EQ pod trzema wersjami zasilania: EQ BOOST, EQ POWER oraz EQ. Pierwsza grupa, czyli EQ BOOST,  to auta z silnikiem standardowym wyposażone w jednostki nowej generacji, które będą posiadały korzystniejsze parametry jeśli chodzi o zużycie paliwa i emisyjne. Cały system ma odzyskiwać energię podczas rekuperacji przez co zmniejszy się zapotrzebowanie na paliwo. Do tej pory to rozwiązanie było zarezerwowane dla aut hybrydowych.

Pod znakiem EQ POWER kryją się silniki hybrydowe typu plug-in (podłączanie kabla elektrycznego do specjalnego gniazda ładującego w pojeździe). Do tej rodziny należą: E klasa, C klasa, a także S klasa z silnikiem spalinowym z możliwością podłączenia pod stację ładowania. Po raz pierwszy w ofercie Mercedesa znalazły się hybrydy z dieslem – C 300 de, E 300 de. W grupie EQ POWER będą również auta z rozwinięciem F-CELL (obecnie reprezentowany przez model GLC), czyli z napędem wodorowym. Producent chwali się, że obecnie na terenie Niemiec znajduje się 100 stacji do tankowania wodoru, a do 2022 roku ma ich powstać 400.

Mercedes, jeden z głównych graczy w segmencie aut luksusowych, postanowił wyjść naprzeciw współczesnym zmianom i do gamy pojazdów elektrycznych swojego
Mercedes, jeden z głównych graczy w segmencie aut luksusowych, postanowił wyjść naprzeciw współczesnym zmianom i do gamy pojazdów elektrycznych swojego koncernu dodał nową grupę aut – tym razem spod znaku Mercedes EQ.

Fot. Konrad Grobel

Podczas konferencji prasowej można było obejrzeć również statyczną prezentację kampera – Concept Sprinter F-CELL.
Powodu do obaw nie mają fani szybszych samochodów spod znaku AMG. W ramach EQ POWER powstanie specjalna seria z dopiskiem „+”, którą będą reprezentować właśnie auta sportowe.
Ostatnia grupa to auta elektryczne. W tej kategorii znajdują się pojazdy z rodziny Smart oraz wspomniany wcześniej EQC.
Mercedes zapowiedział, że aplikacja Mercedes Me, która w spersonalizowany sposób dostarcza użytkownikowi informacji o pojeździe, będzie bardziej zintegrowana z samochodem oraz otoczeniem. Firma dała jasny sygnał, że w przyszłości Mercedes Me oraz technologia o znikomej lub zerowej emisji CO2 będą głównymi obszarami rozwoju firmy. Warto dodać, że o ile rozwiązania elektryczne zastosowane w Smartach potrzebują jeszcze wielu poprawek, to te hybrydowe w klasie S lub napęd F-CELL w Mercedesie GLC całkiem sprawnie dają radę w codziennym użytkowaniu. Niestety, F-CELL nie jest jeszcze dostępny w Polsce. Problemem jest zapewne brak infrastruktury dla wsparcia tego rozwiązania.
Przyjazna środowisku przyszłość trójramiennej gwiazdy może okazać się nader interesująca i godna bliższemu spojrzeniu. W szczególności, że do 2022 roku Mercedes chce, aby „elektryki” znalazły się w każdym segmencie.

Zobacz także: Porsche Macan S. Test wzorcowego SUV-a z mocnym silnikiem

Pomimo, że EQC nie był dostępny tak, aby można było się przekonać jaki jest w użytkowaniu na drogach publicznych, to może być ciekawą alternatywą dla Tesli, która jest głównym konkurentem. Na karku czuć również oddech BMW z ich marką ”i”, a nie zapominajmy również o Audi e-tron. Pytanie brzmi, czy Mercedes zdecyduje się w ostatecznym rozrachunku wyłącznie na produkcję  „elektryków” czy może jednak trochę po macoszemu traktowana przez wielu producentów aut technologia ogniw paliwowych nadal będzie rozwijana? Czas pokaże kto będzie jechał z tarczą, a kto na tarczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty