Mercedes Brabus E V12

Są na świecie ludzie, którzy osiągnęli w życiu etap zamożności, na którym nie odpowiada im już żaden model fabryczny mercedesa.Kiedy 90 proc. kierowców marzy o jakimkolwiek aucie z trójramienną gwiazdą na masce, dla tych kapryśnych wszystkie auta są zbyt mało indywidualne, niewystarczająco luksusowe lub po prostu za wolne. Z tej sytuacji jest tylko jedno wyjście - wycieczka do miejscowości Bottrop, leżącej w sercu niemieckiego Zagłębia Ruhry.
Właśnie tam w 1977 roku Bodo Buschmann założył firmę Brabus, zajmującą się tuningiem samochodów Mercedesa. Zatrudnieni w niej specjaliści dokonują rzeczy, które inni określają słowem "niewykonalne".
Najnowsze dzieło fachowców Brabusa to studyjny model E V12. Jest on następcą wozu, który w 1996 roku został wpisany do Księgi rekordów Guinnessa, jako . Auto rozwijało prędkość (elektronicznie ograniczoną) 330 km/h. Nowe cacko z Bottrop jest jeszcze szybsze - może mknąć 340 km/h.
Potężna jednostka napędowa wymusiła oczywiście szereg innych modyfikacji technicznych: utwardzono zawieszenie, zamontowano wzmocnione hamulce oraz dołożono dodatkowe spojlery, poprawiające właściwości aerodynamiczne samochodu. Przyczepność do asfaltu zapewniają 19-calowe obręcze ze stopów lekkich, na które nałożono opony firmy Michelin o rozmiarze 285/30 z tyłu i 255/35 z przodu.
Nowości można znaleźć również wewnątrz auta. Siedzenia obszyto ekskluzywną skórą, zaś deskę rozdzielczą wykończono wstawkami z włókien węglowych. W samochodzie zainstalowano również odtwarzacz płyt DVD oraz monitory LCD.
E V12 to na razie tylko model koncepcyjny, ale Brabus zapowiada, że jeszcze tego lata na drogi wyjedzie krótka, limitowana seria tych niepowtarzalnych pojazdów. Cena wozu ma wynosić ok. 300 tys. euro.
Dwanaście potężnych cylindrów
Brabus E V12 napędzany jest widlastym dwunastocylindrowym silnikiem, który rozwija moc 640 KM. Maksymalny moment obrotowy ma niewiarygodnie wysoką wartość 1.026 Nm. Jednostka z podwójnym turbodoładowaniem została zbudowana na podstawie motoru, zapożyczonego z modelu S 600. Przyspieszenia auta zrobią wrażenie chyba nawet na kierowcy Formuły 1. Brabus E V12 rozpędza się do "setki" w 4,2 s, zaś prędkość 200 km/h uzyskuje już po 12,9 s od startu.