Mercedes A 210L Evolution

Wysoka akcyza na auta z silnikami o pojemności powyżej dwóch litrów spowodowała, że A210 jest znacznie droższe od modelu A190. Różnica w osiągach nie jest zbyt duża, na szczęście oba auta różnią się także wieloma szczegółami.

Jeszcze przed wprowadzeniem na rynek modelu A210 mówiło się, że auto będzie nosić oznaczenie A21 AMG. Jednak zamiast trzech liter oznaczających ingerencję fabrycznego tunera w nazwie samochodu, pojawiło się oznaczenie Evolution, znane już z modelu Sportcoupe czy, znacznie wcześniej, 190 serii W201.
Podobnie jak słabsze i tańsze odmiany klasy A, także flagowy Mercedes W168 jest oferowany w dwóch wersjach rozstawu osi. Model z wydłużonym nadwoziem oferuje z tyłu tyle miejsca, że może zawstydzić niejeden samochód nie tylko segmentu D, ale także E. Nieco gorzej jest z szerokością wnętrza, trójka pasażerów w dłuższej podróży na tylnej kanapie nie będzie się czuła zbyt komfortowo.
W każdym Mercedesie A w standardzie otrzymujemy system ABS, cztery poduszki gazowe, system wspomagający hamulce, układ kontroli stabilności ESP, elektrycznie sterowane i ogrzewane lusterka, wskaźnik temperatury zewnętrznej, halogeny, instalację radiową, wspomaganie układu kierowniczego, centralne ryglowanie zamków, dzieloną tylną kanapę, regulację wysokości fotela kierowcy i elektrycznie opuszczane szyby w przednich drzwiach. Model Evolution jest wyposażony ponadto w aluminiowe felgi, nieco dziwi za to umieszczenie na liście opcji klimatyzacji. W tak drogim aucie powinna być elementem wyposażenia standardowego.
Mercedes A210 nie przypadnie do gustu kierowcom, którzy cenią nade wszystko komfort jazdy. Zawieszenie jest bardzo sztywne, sytuacji nie poprawiają także niskoprofilowe opony. Za to na równej drodze samochód jedzie niczym przyklejony, przechyły na zakrętach są minimalne. Auto z wydłużonym rozstawem osi jest znacznie "spokojniejsze", mniej nerwowo reaguje na koleiny czy poprzeczne nierówności. Dobre osiągi oznaczają niestety, także wysokie zużycie paliwa. Jeżdżąc modelem A210 nie ma co liczyć na spalanie poniżej 10 l/100 km. Ale w aucie za ponad 100 tys. zł schodzi to na dalszy plan.
Wnętrze
Pierwsze Mercedesy klasy A były nie najlepiej wykończone - raziły tanie, podatne na porysowanie tworzywa sztuczne. Testowy model jest już tej wady pozbawiony, tworzywa są miłe w dotyku i miękkie. Typowo dla Mercedesa rozwiązano sterowanie wycieraczkami - zrezygnowano z dźwigni po prawej stronie kierownicy, a wycieraczki uruchamia się przekręcając dźwignię kierunkowskazów. Wymaga to odrobiny przyzwyczajenia. Na środkowej konsoli znajdziemy mnóstwo przełączników, są one jednak uporządkowane i nie ma problemów z ich obsługą. Jedynie radioodtwarzacz mógłby zostać umieszczony nieco wyżej, szkoda, że przy okazji zmian deski rozdzielczej o tym nie pomyślano. We flagowym modelu deskę rozdzielczą i drzwi ozdabiają panele z aluminium. Tarcze zegarów są oczywiście białe, jak przystało na auto sportowe. Szkoda, że nie ma wskaźnika temperatury płynu chłodniczego.
Nadwozie
Mercedes A ma zwarte, zgrabne nadwozie, wydłużenie auta o 17 cm nie zachwiało proporcji, obie odmiany właściwie trudno odróżnić na pierwszy rzut oka. Przednia szyba jest niemal w jednej linii z nisko opadającą maską silnika. Właśnie ukształtowanie tej części auta powoduje, że klasa A jest czasem krytykowana za problemy z parkowaniem. Do opadającej maski silnika można się jednak przyzwyczaić, nieco gorzej jest z widocznością do tyłu. Dwa okienka w tylnym słupku są z pewnością bardzo ładne, lecz to właśnie one są powodem kiepskiej widoczności. W testowym modelu znalazły się czujniki parkowania w obu zderzakach. Halogeny, w odróżnieniu od innych wersji klasy A, znajdują się w zderzaku, a nie pod wspólnym kloszem z reflektorami.
Silnik
Pod maską testowego egzemplarza znajdował się czterocylindrowy silnik benzynowy o mocy 140 KM, uzyskiwanej z 2,1 l pojemności. Mercedes klasy A jest niezbyt ciężki, więc jednostka o takiej mocy zapewnia mu wręcz sportowe osiągi. W porównaniu z modelem A190 prędkość maksymalna pozostała na niemal niezmienionym poziomie (203 zamiast 198 km/h), wyraźnie poprawiło się za to przyspieszenie. Zamiast 8,8 sekundy auto przyspiesza od 0 do 100 km/h o 0,6 sek. krócej. Układ wydechowy opracowano specjalnie do modelu Evolution, przy wyższych obrotach lub gwałtownym przyspieszaniu daje o sobie znać przyjemnym, basowym pomrukiem.
Podsumowanie
Mercedes klasy A w wersji z 2,1-litrowym silnikiem to propozycja dla nie uznających kompromisów. Cena auta jest zbliżona do samochodów segmentu D. Duża w tym zasługa akcyzy, wyższej dla aut z silnikami o pojemności powyżej dwóch litrów.
Mercedes A210L a konkurencja

Wyposażenie

S - standard, O - opcja