Mazda nie zrezygnuje z silników Wankla

Pomimo niewielkiej pojemności (1308 centymetrów sześciennych), silnik z rodziny Renesis, który był produkowany od 2003 roku, generował aż 231 KM bez doładowania. Stało się tak dzięki zastosowaniu rozwiązania obrotowych tłoków, opatentowanych przez Feliksa Wankla.

Po tym, jak ostatni z silników Renesis zjechał z taśmy produkcyjnej zakładów w Hiroszimie wydawało się, że Mazda definitywnie zakończyła ten etap w swojej historii i całkowicie skupi się na wytwarzaniu tradycyjnych jednostek czterosuwowych. Okazuje się jednak, że Mazda w dalszym ciągu zamierza korzystać z motorów rotacyjnych.

Jednak na ich premierę przyjdzie nam jeszcze poczekać. - "W tej chwili naszym priorytetem jest rozwój technologii SKYACTIV. Jednocześnie prowadzimy prace nad nowym silnikiem rotacyjnym, lecz nie ujrzy on światła dziennego w najbliższej przyszłości" - powiedział przedstawiciel Mazdy w wywiadzie z portalem "autocar.co.uk".

Co ciekawe, nowy silnik Wankla będzie przystosowany nie tylko do spalania benzyny, lecz także paliw alternatywnych. Nieoficjalnie mówi się także, że tradycyjny zapłon iskrowy zostanie zastąpiony laserowym.