Urząd Miasta Łodzi nie zamierza zrezygnować z wzywania kierowców wymieniających prawa jazdy i skazywania ich na stanie w kolejkach, mimo stanowiska Ministerstwa Infrastruktury, które zapewnia, że dokumenty można przesłać pocztą.
Bogusław Hawryś, dyrektor Wydziału Praw Jazdy i Rejestracji Pojazdów UMŁ, powiedział w piątek, że kierowcy, którzy prześlą dokumenty listem poleconym i tak zostaną wezwani do urzędu, by złożyć podpis w obecności urzędnika.
Wczoraj dyrektor Hawryś zmienił uzasadnienie.
- Przyjmiemy dokumenty przysłane pocztą, jednak będziemy musieli wezwać każdego kierowcę, żeby osobiście pouczyć go o treści przepisu kodeksu karnego, który przewiduje karę za podanie fałszywych danych we wniosku.
Tomasz Piętka z Ministerstwa Infrastruktury utrzymuje, że nie można wymuszać na kierowcach, żeby podpisywali się w obecności urzędnika.
- I tak za każdym razem podpisujemy się nieco inaczej. A pouczenie można przeczytać samemu, wszystko jest na piśmie - ripostuje Tomasz Piętka.
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?