Marek Skaczkowski: Nie zasypiamy gruszek w popiele a mogę powiedzieć, że nawet wyprzedziliśmy konkurencję, bo już w lipcu wyrównaliśmy nasze ceny do cen niemieckich salonów i wprowadziliśmy kurs euro, który wtedy kształtował się na poziomie 3,20 zł, a kiedy na rynku wzrósł do 3,70, u nas był 3,50 zł i taki stosujemy obecnie. Tak wiec ceny są przy tym kursie niższe o 7 proc., ale to nie koniec, bo wszystkie modele, nawet najnowszy Dodge Journey, który pojawił się na rynku w czerwcu, niezależnie od kursu euro ma obniżkę o 8 proc. Uwzględniając kurs euro jest to o 15 proc. taniej. Obniżka obejmuje wszystkie cztery modele Chryslera, siedem modeli Jeepa oraz cztery modele Dodge’a.
Ale przecież ceny samochodów sprowadzanych z USA oraz oferta brokerów działających na polskim rynku i tak są dużo korzystniejsze niż w salonach?
I tu zaskoczenie: mogę stanowczo stwierdzić, że nie opłaca się już importować samochodów z USA. Musieliśmy zareagować i ceny naszych najdroższych modeli tj. Chryslera 300C,
Jeepa Grand Cherokee oraz Jeepa Commandera są niższe od cen oferowanych przez brokerów bądź pochodzące z indywidualnego importu. Chryslera 300C w najdroższej wersji można u nas kupić za 145 tys. zł, Jeep Grand Cherokee czy Jeep Commander w wersji Limited są dostępne w cenie 170 tys. zł. Tak wiec uwzględniając dzisiejszy kurs dolara oraz konieczność opłaty VAT-u, cła i akcyzy, wymiany świateł na homologowane europejskie - sprowadzenie
samochodu z rynku amerykańskiego jest w tej chwili zupełnie nieopłacalne.
Czy coś jeszcze zachęca do kupowania aut w Polsce, a nie w USA?
Większość samochodów naszych marek sprowadzanych z USA ma co prawda świetne, długowieczne 6- lub 8-cylindrowe silniki amerykańskie, ale w naszych salonach samochody te są wyposażone w bardzo ekonomiczne i dynamiczne, 3-litrowe silniki diesla.
Rozmawiała: Agnieszka Theron
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?