Proszę jechać zgodnie z przepisami i przestrzegać ograniczeń prędkości - pasażer z taką kartką wsiadł do jednej z łódzkich taksówek. Jak się okazało, był to goszczący w Łodzi Amerykanin.
Z podobnymi prośbami, wypisanymi na kartkach lub wypowiadanymi łamaną polszczyzną, zetknęło się wielu łódzkich kierowców taksówek.
- Rzeczywiście, trafiają nam się klienci proszący o jazdę zgodną z przepisami - mówi Mariusz Bedyniak, szef tele-taxi. - Najczęściej uczuleni na poprawną jazdę i ograniczenia prędkości są właśnie Amerykanie.
Łódzcy taksówkarze są więc znani na świecie. Tylko czy właśnie na takiej sławie powinno im zależeć?
- Z tłumu kierowców, którzy stracili prawo jazdy za punkty i przystępują do egzaminu kontrolnego, taksówkarzy najłatwiej wyłowić - mówi Mieczysław Olejnik, egzaminator z WORD w Łodzi. - Prowadzą jedną ręką, nie używają kierunkowskazów, przekraczają prędkość i mają kłopoty z manewrami na placu.
Nie można uogólniać, bo wśród taksówkarzy jest wielu świetnie jeżdżących kierowców. Właśnie oni są zbulwersowani prośbami, jakie kierują do nich pasażerowie cudzoziemcy. Bedyniak przyznaje, że jeden niezdyscyplinowany kierowca z logo korporacji potrafi narazić na szwank wizerunek całej firmy.
Remont drogi, chodnika i ścieżki rowerowej w Chorzelowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
