
Malowanie zwykle rozpoczynało się w kwietniu i trwało do sierpnia. Tym razem drogowcy do września namalowali 40 tys. m kw. pasów - to połowa tego, co w latach poprzednich. Powód? Dotąd oznakowaniem poziomym zajmowała się miejska spółka - Zakład Drogownictwa i Inżynierii. W tym roku ZDiT wymyślił przetargi. Największy - na 400 tys. zł - odbył się dopiero teraz. Wygrała go firma z Brodnicy.
- W kraju takie prace się skończyły - mówi jeden z łódzkich drogowców. - Teraz firmy nie mają nic do roboty. Wygrywają więc przetargi oferując wykonanie po kosztach.
Spytaliśmy Adama Żeberkiewicza, rzecznika ZDiT, dlaczego miasto tak późno zabrało się do malowania pasów? - Przecież to kolejny przetarg. Pierwszy odbył się już dawno - skwitował.
Za 50,4 mln zł będzie remontowana droga Polańczyk - Wołkowyja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?