Łódzka drogówka filmuje wykroczenia kierowców

Agnieszka Magnuszewska
Fot: Grzegorz Gałasiński
Fot: Grzegorz Gałasiński
To, że radiowóz w pobliżu skrzyżowania nie stoi, nie znaczy, że policja nie czuwa. Wręcz przeciwnie, obserwuje kierowców ze specjalnie wyposażonego samochodu i nagrywa ich wykroczenia. We wtorek oko policyjnej kamery było skierowane na tych, którzy lekceważyli zakaz skrętu w lewo z ulicy Żeromskiego w aleję Mickiewicza. 24 kierowców zostało ukaranych mandatami.

- Od początku modernizacji trasy W-Z nadzorujemy ruch na skrzyżowaniu Żeromskiego-Mickiewicza, gdzie kierowcy często

Fot: Grzegorz Gałasiński
Fot: Grzegorz Gałasiński

lekceważą przepisy. Dlatego codziennie w  popołudniowym szczycie stoi tam radiowóz. Chcieliśmy sprawdzić, jak kierowcy się zachowają, gdy go nie będzie - mówi mł. asp. Marzanna Boratyńska z łódzkiej drogówki.

Przez pierwsze pół godziny żaden z kierowców, przejeżdżających przez skrzyżowanie Żeromskiego-Mickiewicza, nie złamał przepisów. Ale później było gorzej. Pierwszy złapany to kierowca srebrnego audi. Zapewniał, że nie zauważył czterech znaków na skrzyżowaniu, a poza tym w błąd wprowadziła go żona. Kierowca w ogóle nie spodziewał się kary. Po skręcie w Mickiewicza zjechał na stację paliw i spokojnie zatankował. Gdy policja zatrzymała go przy wyjeździe na ulicę Gdańską, nie mógł uwierzyć, że złamał przepisy.

Drugi nagrany kierowca to taksówkarz, prowadzący skodę octavię. Pierwsze, o co zapytał policjanta, to czy źle jechał.

- Jechał pan dobrze, ale zlekceważył znaki - mówi st. post. Cezary Świetlik.

Taksówkarz zapewnił, że nowych znaków nie zauważył, bo ostatnio jest ich za dużo w centrum miasta.

- Łódź jest tak rozkopana, że niedługo będziemy fruwać - mówił kierowca. - Zresztą, taksówkarze mogą korzystać z buspasów na Mickiewicza, ale już nie mogą na nie wjechać od strony Żeromskiego. Brakuje w tym logiki.  

Jednym z ukaranych kierowców był Portugalczyk, podróżujący chevroletem. Cudzoziemiec nie dyskutował z łódzkim policjantem.

- Wystarczyło, że zapytałem, czy w Portugalii mają takie same znaki jak w Polsce. Przyznał, że tak. Oczywiście wcześniej wytłumaczyłem mu, jakie wykroczenie popełnił - mówi post. Łukasz Wojtysiak.

Niektórym kierowcom udało się uciec funkcjonariuszom, bo przejechali przez teren stacji paliw przy Gdańskiej. Ale oni też zostali nagrani przez policyjną kamerę. Wkrótce otrzymają wezwania do stawienia się na policji.

Marzanna Boratyńska zapewnia, że kierowcy muszą się przygotować na podobne kontrole w przyszłości. I ostrzega, że kamera bez problemu pozwala wyłapać np. kierowców rozmawiających przez telefon i osoby bez zapiętych pasów.

źródło: Dziennik Łódzki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty