Listek jeszcze bardziej zielony

Według statystyk kierowcy w wieku 18-24 lata (zwłaszcza mający staż
krótszy niż 2 lata) to najliczniejsza grupa uczestników i sprawców wypadków
drogowych. Z myślą o poprawieniu bezpieczeństwa na drogach i zmniejszenia
liczby wypadków KR BRD chce zmienić nieco sposób szkolenia i egzaminowania
kierowców.

Część teoretyczna egzaminu na prawo jazdy miała by składać się z pytań
jednokrotnego wyboru, generowanych komputerowo w czasie rzeczywistym. Nie
można by więc wielokrotnie wracać do tych samych pytań, tak jak to jest
obecnie. Najważniejsze są jednak propozycje zmian części praktycznej. Ilość
zadań na placu manewrowym ma być zredukowana do minimum. Podstawowe manewry,
takie, jak np. jazda do przodu i do tyłu z zatrzymaniem, slalom między
pachołkami czy ruszanie po zatrzymaniu pod górkę mają tylko pokazać, że
kierowca umie opanować samochód. Największe znaczenie będzie miała jazda
w ruchu drogowym. Przewidziano przy tym, że część drogi trzeba przejechać
poza terenem zabudowanym.
W związku z zagrożeniem, jakie sobie i innym stwarzają młodzi kierowcy,
KR BRD proponuje objąć ich okresem próbny. W tym czasie musieliby oni poruszać
się specjalnie oznakowanymi samochodami. Mieliby obowiązek stosowania się
do niższych limitów prędkości (50 km/h w mieście i 80 km/h poza nim). Po
pierwszym wykroczeniu "zielony" kierowca otrzymywałby list ostrzegawczy,
po dwóch byłby kierowany na kurs reedukacyjny, a okres próbny byłby przedłużany.
Po trzech wykroczeniach lub jednym przestępstwie przeciwko przepisom ruchu
drogowego, młody kierowca traciłby prawo jazdy. Okres próbny obowiązuje
już w wielu krajach, m.in. Austrii, Francji, Niemczech, Szwajcarii i Wielkiej
Brytanii. Według tamtejszych statystyk wprowadzenie go spowodowało spadek
liczby wypadków z młodymi kierowcami o 20-50 proc. Biorąc pod uwagę, że
w Polsce ginie w wypadkach trzykrotnie więcej osób niż w krajach Unii Europejskiej,
to każdy spadek tej liczby jest niebywale ważny.