Limuzyna królowej i... Syrenka

(pg)
Stefan Arendarczyk i jego wehikuł.
Stefan Arendarczyk i jego wehikuł.
Wczoraj na mysłowickiej giełdzie samochodowej otwarto sezon motorowy. Jedną z największych atrakcji imprezy był zlot miłośników pojazdów samochodowych.

Wczoraj na mysłowickiej giełdzie samochodowej otwarto sezon motorowy. Jedną z największych atrakcji imprezy był zlot miłośników pojazdów samochodowych.

 

Na placu giełdy zaroiło się od kilkudziesięcioletnich aut - tak rodzimej produkcji jak i zagranicznych. Wyprodukowany w 1979 roku Oldsmobile Tornado budził wielki podziw.

Stefan Arendarczyk i jego wehikuł.
Stefan Arendarczyk i jego wehikuł.

Samochód należy do kolekcji Brunona Fyrli. Potężny, dieslowski silnik o pojemności 5736 cm3
pozwolił pojazdowi przebyć dotąd ponad 168 tys. mil. Zwiedzającym podobała się też Syrena 105, tyle że przerobiona na efektowny kabriolet.

 

Prawdziwą perełką wystawy był należący do Stefana Arendarczyka Daimler Majestic Major. To samochód, którym w latach 1966-1972 jeździła angielska królowa Elżbieta II.

 

- Do mojej kolekcji trafił w 1998 r. z Ameryki, gdzie przez kilka lat pełnił służbę w korpusie dyplomatycznym. Nie jest może bardzo leciwy w porównaniu z innymi pojazdami, ale w bardzo dobrym stanie. No i nie każdym samochodem jeździła brytyjska królowa - mówi Arendarczyk. - Trafiłem na niego dzięki znajomemu kolekcjonerowi ze Stanów Zjednoczonych. Wcześniej miałem zamiar nabyć Cadillaca, którym jeździł Elvis Presley. W Polsce auto często wypożyczają ode mnie gwiazdy filmu - prowadzili go już Bogusław Linda i Renata Dancewicz - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty