
Żeby je dostać, będą musieli zdać egzamin lub wykazać pięcioletnią praktykę. Liczbę licencji - co roku - określać mają rady gmin. Niby nic nowego, wszak egzamin z topografii trzeba zdać i dziś, a na prawo do wyjechania na miasto, też się czeka. Pomnożenie kosztu przedsięwzięcia jest oczywiste, bo licencji za darmo nikt nie da. Ile będą kosztowały, tego jeszcze nie wiadomo. Trochę niepokoić może odgórne określanie ich liczby. Można założyć, że na tej pożywce rozwinie się coś nowego - handel licencjami, odsprzedaż. Limitowanie stworzy popyt, więc pojawią się i możliwości. Tak będzie.
Różowy Most Tolerancji w Głogowie. Jaka jest jego historia?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?