Badania paliw prowadzone w Polsce opierają się na sprawdzaniu tzw. parametrów ekologicznych. Nie obejmują natomiast parametrów eksploatacyjnych, które umożliwiają m.in. wskazanie poziomu zawartości wody w próbkach. Zdaniem Eugeniusza Cyry z Inspekcji Handlowej może to zaciemniać obraz sytuacji jakościowej paliw sprzedawanych na naszych stacjach.
Kontrole przeprowadzone przez Inspekcję Handlową podległą Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów wykazały, że w 16 proc. wypadków paliwo nie spełniało wymagań wynikających z przepisów.

Dobór stacji i hurtowni paliw, które mają zostać sprawdzone odbywa się w dwóch etapach: część z nich jest losowana spośród ogólnej ilości, a część trafia w obszar zainteresowania inspektorów na wniosek skarżących się klientów. Okazuje się, że ci ostatni w prawie 40 proc. przypadków mają rację podważając jakość dostarczanego im paliwa.
Dla nieuczciwych sprzedawców ustawa przewiduje następujące sankcje:
1. kara grzywny w wysokości do 500 tys. złotych, lub kara pozbawienia wolności do 3 lat za prowadzenie obrotu w hurtowni lub na stacji paliwowej paliwami nie spełniającego wymagań jakościowych lub gromadzenia takich paliw w swojej stacji zakładowej,
2. kara grzywny w wysokości 1 mln złotych lub kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, w sytuacji, gdy paliwa stanowią mienie znacznej wartości
3. kara grzywny w wysokości do 250 tys. złotych za nieumyślne gromadzenie lub wprowadzanie do obrotu paliw nie spełniających wymagań jakościowych. W przypadkach mniejszej wagi wymierzana będzie kara grzywny.
Nie zawsze jednak kontrola kończy się wykryciem oszustwa. Badania prowadzone w Polsce opierają się bowiem na sprawdzaniu tzw. parametrów ekologicznych paliwa. Nie obejmują natomiast parametrów eksploatacyjnych, które umożliwiają m.in. wskazanie poziomu zawartości wody w próbkach. Zdaniem Eugeniusza Cyry z Inspekcji Handlowej może to do pewnego stopnia zaciemniać obraz sytuacji jakościowej paliw sprzedawanych na naszych stacjach. “Niektóre państwa Unii Europejskiej, np. Belgia, badają paliwa także pod kątem parametrów eksploatacyjnych. Pozwala to na lepsze rozeznanie w dziedzinie ich czystości. Planujemy wystąpić z wnioskiem o wprowadzenie podobnych przepisów w Polsce" - powiedział Cyra. Dodał, że mimo cieszącej poprawy jakości paliwa tendencja spadkowa w ilości wykrytych fałszerstw może niedługo ulec spowolnieniu. Przyczyną tego jest pewna ilość sprzedawców, którzy nie zważając na konsekwencje będą nadal prowadzili proceder polegający na obniżaniu czystości benzyny i oleju w celu maksymalizacji zysków.
Najczęstszymi przyczynami, dla których paliwa nie spełniają wymaganych norm, są:
- mieszanie oleju napędowego z tańszym od niego olejem opałowym
- dolewanie do benzyny półproduktów nieobjętych akcyzą, takich jak rozpuszczalniki przemysłowe czy benzen
- mieszanie paliwa z wodą
Wykaz stacji benzynowych objętych kontrolą dostępny jest na stronach Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów www.uokik.gov.pl
Rajd Pojazdów Zabytkowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Te popularne seriale wracają na ekrany tej jesieni. Sprawdź, co o nich wiesz - QUIZ
- Nowa żona Ronaldo: czwarta i młodsza od niego o 14 lat. Takie było ich wesele [WIDEO]
- Nowy "Znachor" to najlepsza ekranizacja w historii? Tym się różni od starego klasyka
- Trzyosobowa rodzina zginęła w wypadku na A1. Wiadomo, z jaką prędkością pędziło auto