O dużym szczęściu może mówić 42-letni łodzianin jadący srebrnym Lexusem, który wczoraj po godzinie 9 wpadł w poślizg na al. Włókniarzy przy wjeździe na estakadę przed al. Mickiewicza w Łodzi.
Rozpędzony samochód stracił przyczepność na mokrej nawierzchni, uderzył w barierki ochronne i znak drogowy. Przeleciał na zachodnią jezdnię prowadzącą w przeciwnym kierunku. Odbił się

od nadjeżdżającej ciężarówki i dachował.
Kierowca Lexusa z obrażeniami głowy, wstrząśnieniem mózgu i ogólnymi potłuczeniami został przewieziony na oddział chirurgiczny szpitala im. Kopernika.
- To cud, że samochód nie spadł między dwiema jezdniami - komentuje zdarzenie jeden ze strażaków, biorących udział w akcji.
Kierowca wyszedł z samochodu o własnych siłach. Auto nadaje się do kasacji. Strażacy przez ponad godzinę zabezpieczali i usuwali skutki wypadku.
Rajd Pojazdów Zabytkowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?