W miniony piątek w mediach społecznościowych ukazało się nagranie, na którym widać człowieka leżącego na dachu jadącego tramwaju. Mężczyzna wszedł na dach przez okno wagonu i przejechał na nim odcinek kilku przystanków w ciągu ulicy Katowickiej w Chorzowie. Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzny mogło zakończyć się jego śmiercią i stwarzało realne zagrożenie dla innych.
Bardzo niepokojący, świadczący o znieczulicy społecznej i milczącym pozwoleniu na takie zachowanie jest również brak reakcji innych pasażerów tramwaju, którzy widząc całą sytuację, nie powiadomili natychmiast o całym zdarzeniu motorniczego.
Wczoraj chorzowscy policjanci zabezpieczyli monitoring z Tramwajów Śląskich oraz Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów. Po jego dokładnej analizie jedna z chorzowskich dzielnicowych rozpoznała poszukiwanego mężczyznę. Okazał się nim 30-letni chorzowianin, który nie potrafił mundurowym wyjaśnić przyczyn swojego, bądź co bądź, dziwnego zachowania. Został on ukarany mandatem karnym w kwocie 5000 złotych.