Jak wynika z analiz dostawcy nawigacji NaviExpert, tak poważnego paraliżu na drogach dawno nie było. W ubiegłym roku
pierwsze poważniejsze opady śniegu, które występowały w dni powszednie wydłużały czas przejazdu po tych miastach średnio o 30%.
Podczas piątkowej nawałnicy wszędzie jeździło się dużo wolniej. Orkan Ksawery przez zawieje i zamiecie spowolnił ruch na niektórych odcinkach o kilkadziesiąt procent - po stolicy jeździło się w godzinach popołudniowego szczytu wolniej średnio o 120%, a w Poznaniu o ponad 180%. Były też i takie trasy, jak np. w ciągu ulic: Reymonta, Przybyszewskiego, Witosa w Poznaniu, gdzie czas przejazdu wydłużył się czterokrotnie lub nawet sześciokrotnie (Armii Krajowej w Warszawie).
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?