Krokodyl - Porsche Cayman S

We Włoszech odbyła się światowa premiera Caymana S - nowego modelu Porsche. Jeździliśmy tym samochodem i trzeba przyznać, że Cayman rzeczywiście jest drapieżny jak krokodyl. W Polsce model ten będzie dostępny od listopada, a orientacyjna cena wynosi 70 tys. euro.

Firma Porsche niezmiennie lansuje pogląd, że produkuje samochody do jeżdżenia, a nie do trzymania w garażu. Jazda Porsche daje więc przyjemność, której chcieliśmy doświadczyć w Caymanie.

W gamie modeli Porsche Cayman S plasuje się między 911 Carrerą i Boxsterem, od którego zapożyczono główne podzespoły. Tak więc Cayman jest pojazdem 2-osobowym z centralnie umieszczonym silnikiem, z którego napęd

przenoszony jest na tylne koła. Takie umiejscowienie jednostki napędowej jest najkorzystniejsze dla auta sportowego ze względu na równe rozłożenie masy na poszczególne osie. Pojazd napędza 6-cylindrowy silnik benzynowy z układem cylindrów typu bokser o pojemności 3,4 l. Silnik współpracuje z manualną, 6-biegową skrzynią przekładniową lub przekładnią automatyczną. Prędkość maksymalna pojazdu wynosi z przekładnią ręczną 275 km/h, a czas rozpędzania do 100

km/h - 5,4 s.

Jednak suche dane techniczne nie odzwierciedlają tego, co obiecuje producent. Po jeździe tym autem nie ma wątpliwości, że Cayman jest prawdziwym Porsche. Silnik na wolnych obrotach bulgocze, jak żaden inny. Przyspieszenia pojazdu rzeczywiście wciskają w fotel i najbardziej ostre zakręty robią większe wrażenie na kierowcy niż na samochodzie. Silnik działa na prostej zasadzie - są obroty, jest jazda, nie ma obrotów - pora na rozmowę z instruktorem. Porsche dla swoich klientów organizuje bowiem kursy doszkalające

technikę jazdy. Mając blisko 300 KM za plecami łatwo popełnić błąd, często o nieodwracalnych skutkach. 

Za dopłatą jest system PASM zmieniający twardość zawieszenia - ładnie brzmi, a w praktyce oznacza, że zawieszenia nie ma. Po włączeniu przycisku, równa droga (zagraniczna) nagle staje się nierówna. Producent określa to położenie przycisku jako "ekstremalnie sportowe" - ma rację. Zapewne w Polsce, system PASM nie będzie przydatny. Za to

przydają się niezwykle wydajne hamulce, do których trzeba się przyzwyczaić - delikatne przyciśnięcie pedału powoduje znaczne opóźnienie auta. Na życzenie oferowane są tarcze ceramiczne.

Cayman zachował charakterystyczną dla Porsche sylwetkę. Ma to ten praktyczny aspekt, że na lewym pasie autostrady

zaraz robi się pusto. Kierowcy innych pojazdów uprzejmie usuwają się z drogi, nawet we Włoszech - kolebce aut sportowych.

Nowy Porsche to odzwierciedlenie współczesnych możliwości technicznych przemysłu motoryzacyjnego. Nie sposób opisać wszystkie urządzenia, które zamontowano w tym aucie. Będziemy je prezentować przy innych okazjach. W pojeździe zwrócono szczególną uwagę na bezpieczeństwo bierne i czynne (6 poduszek powietrznych, układ stabilizacji toru jazdy).

Mieszkańcy włoskich wsi, przez które przejeżdżaliśmy, na Caymana nie mówili krokodyl - mówili "bella machina". 

Wybrane dane techniczne: