Kraków: niebezpieczna dziura na Kazimierzu

Marcin Karkosza
Internauta Piotr zawiadomił Gazetę Krakowską o wielkiej wyrwie w jezdni na rogu ulic Bożego Ciała i Miodowej. – Ta dziura przypomina niewielką jaskinię! – mówi zdenerwowany mieszkaniec Krakowa. Jak na razie Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu ograniczył się do zabezpieczenia dziury przy pomocy słupka. Urzędnicy zapewniają jednak, że zajmą się wyrwą jeszcze w tym tygodniu.

W poniedziałek do Reportera Mobilnego Gazety Krakowskiej zadzwonił pan Piotr, opowiadając nieprzyjemną sytuację jaka

fot. Marcin Karkosza
fot. Marcin Karkosza

spotkała go w ostatni piątek.

– Wieczorem wybrałem się na spacer po Kazimierzu. Nagle potknąłem się, ale gdy zobaczyłem czego udało mi się dzięki temu uniknąć, nie mogłem uwierzyć we własne szczęście – opowiada pan Piotr – Przed sobą zobaczyłem dziurę w jezdni tak głęboką, że nie mogłem w to uwierzyć. Zmieściłaby się w nią cała moja noga aż po pas. Czy drogowcy zdają sobie sprawę, że podobna wyrwa w tak uczęszczanym miejscu zagraża zdrowiu ludzi? – pyta zdenerwowany krakowianin.

Udaliśmy się we wskazane przez pana Piotra miejsce. Przy studzience kanalizacyjnej, na rogu ulic widać zagłębienie w jezdni oraz dwie duże wyrwy w asfalcie. Zaglądając do ich wnętrza można przekonać się, że spod jezdni, na sporym odcinku, wypłukana jest cała podbudowa drogi.

Sprawę zgłosiliśmy do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Urzędnicy zapowiedzieli, że niezwłocznie zabezpieczą dziurę i sprawdzą w jaki sposób doszło do powstania tak głębokiego ubytku w jezdni.

We wtorek ponownie udaliśmy się na róg ulic Bożego Ciała i Miodowej. Choć drogowcy umieścili na dziurze słupek mający oznaczyć niebezpieczny fragment jezdni, ok. godz. 13 na miejscu pozostała jedynie jego podstawa. Sam biało-czerwony słup leżał kawałek dalej.

Ponownie skontaktowaliśmy się z przedstawicielami ZIKiT-u, aby dowiedzieć się, kiedy dziura zostanie naprawiona.

– Okazało się, że ubytek w drodze wymaga poważniejszych prac. W kanale pobliskiej studzienki pojawiły się pęknięcia, przez które w podbudowę jezdni dostawała się woda pod ciśnieniem i to ona spowodowała tak rozległy ubytek pod drogą – mówi Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT. – Słupek został ustawiony w tym miejscu tylko na chwilę. Jeszcze w tym tygodniu zajmiemy się naprawą tego miejsca. – zapewnia przedstawiciel ZIKiT.

źródło: Gazeta Krakowska

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty