Kraków. Darmowa płatna strefa parkowania?

Piotr Rąpalski
Fot. Anna Kaczmarz
Fot. Anna Kaczmarz
Źle ustawione znaki to darmowa strefa płatnego parkowania. Na ul. Smolki jedno auto może stać bez opłat. Z kolei na Redemptorystów darmowa jest cała strona.
Fot. Anna Kaczmarz
Fot. Anna Kaczmarz

Czytelnik znalazł w Podgórzu miejsca w strefie płatnego parkowania, gdzie można zostawić samochód i... nie wydać ani złotówki.

Urzędnicy źle ustawili znaki lub o nich zupełnie zapomnieli. - To niesprawiedliwe, że jedni płacą, a inni nie. Poza tym miasto traci  - zauważa pan Marcin.

Pierwszym miejscem jest ul. Redemptorystów. Pod kościołem nie ma znaku parkingu. Co prawda, parkować na chodniku nie pozwalają słupki, ale kierowcy mogą, ciągle zgodnie z przepisami, zostawiać samochody na jezdni. A bez znaku płacić nie muszą. Tymczasem po drugiej stronie drogi znak "P" stoi i trzeba tam płacić.

- Od strony kościoła ustawimy znak B-36 - zakaz zatrzymywania się - zapewnia Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Urzędnicy nie chcą pozwolić tu parkować, mimo że zarobiliby więcej. Ulica jednak jest dość wąska i samochody po obu stronach mogłyby ją blokować. Ponadto sznur pojazdów szpeci widok na zabytkowy kościół.

Drugi punkt to ul. Smolki.  Tu znak parkingu jest, ale w takim miejscu, że zostawia jedno miejsce parkingowe bezpłatne. Kierowcy kilkunastu aut płacić muszą, a jeden szczęściarz nie.

Czytelnik sugeruje albo postawienie słupków na "wolnym" kawałku chodnika, albo przesunięcie znaku, aby ten go objął.

- Sprawdzamy, czy ustawienie słupków jest zasadne - zapewnia Pyclik. Raczej przesunięcie znaku nie wchodzi w rachubę, bo wtedy auta parkowałyby zbyt blisko przejścia dla pieszych.

                                                                                        Źródło: Gazeta Krakowska

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty