
Na najbardziej newralgicznych ulicach chcą ustawić znaki drogowe, zakazujące postoju. Mają nadzieję, że ich egzekwowaniem powinna zająć się straż miejska. Najwięcej skarg o samochodach blokujących chodniki dotyczy Alej Trzech Wieszczów, ulic Długiej i Kalwaryjskiej, chociaż urzędnicy z ZIKiT przyznają, że często zdarzają się interwencje z innych dużych ulic.
- Przejście chodnikiem aleją Słowackiego od strony ulicy Śląskiej graniczy z cudem. Z trudem przejdzie pojedyncza osoba, na pewno nie zmieści się dziecięcy ani inwalidzki wózek, tyle tam stoi źle zaparkowanych aut - mówi Ewa Janiczek, mieszkanka budynku przy ul. Śląskiej.
Podobne uwagi zgłaszają mieszkańcy kamienic przy ul. Kalwaryjskiej. - Denerwuje nas, że nie możemy spokojnie przejść chodnikiem. Ktoś powinien zrobić porządek z kierowcami, którzy bezmyślnie parkują - zauważa Paweł Godyń, mieszkaniec Podgórza.
Urzędnicy z ZIKiT przyznają, że zatarasowane chodniki to dla nich poważny zgryz. - Radzimy sobie przy pomocy znaków zakazu - podkreśla Piotr Hamarnik. - Część interwencji już wzięliśmy pod uwagę. Udrożniliśmy odcinek alei Słowackiego od ul. Śląskiej do Łobzowskiej przy siedzibie Radia Kraków - dodaje.
Na tym odcinku ustawione zostały znaki zakazu postoju i zakazu zatrzymywania się powyżej 5 i 15 minut. - Sprawdzimy, jak wygląda sytuacja na innych ulicach, gdzie chodniki są zastawiane. Jeżeli da się ustawić znaki zakazu, to je ustawimy - zaznacza Hamarnik.
Źródło: Gazeta Krakowska
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?