W 2003 r. co 10 minut kradziono w Polsce auto. Łącznie w całym kraju zmieniło w ten sposób właściciela ponad 54 tys. pojazdów. W tym roku liczba kradzieży spada. Od stycznia do sierpnia zanotowano ich ponad 31 tys. - o 7 proc. mniej, niż a tym samym okresie ubiegłego roku. Złodzieje mają jednak coraz wymyślniejsze sposoby na zdobycie interesującego ich łupu.
Warszawscy rabusie stosują starą, lecz udoskonaloną metodę "na koło". Pod tylną prawą oponę auta parkującego np. przed hipermarketem podkładają odpowiednio ściętą rurkę, która w momencie ruszania pojazdu dziurawi oponę. Powietrze ulatuje z koła stosunkowo wolno i kierowca ma czas na odjechanie z miejsca postoju. Śledzony jest jednak przez szajkę i w momencie, gdy zmuszony zostaje do wymiany koła, złodzieje kradną samochód. Zadanie mają ułatwione, gdyż
właściciel znajduje się w tym czasie po drugiej stronie pojazdu i nie widzi, co dzieje się przy drzwiach kierowcy.
W Łodzi grasuje szajka specjalizująca się w kradzieżach pojazdów metodą na tzw. śpiocha. W nocy przestępcy włamują się do mieszkania i rozpylają środki nasenne. Zabierają cenne przedmioty, dokumenty, kluczyki i odjeżdżają samochodem właścicieli.
Metodą wykorzystywaną przez amatorów cudzej własności jest również zakłócanie sygnału pilota sterującego centralnym zamkiem za pomocą nadajnika. Może to być np. odpowiednio przygotowana krótkofalówka. Powoduje ona, że pojazd nie jest zamykany mimo, iż kierowca wydał takie polecenie pilotem. Złodzieje wykorzystują przy tym leniwość właścicieli aut z centralnym zamkiem, którzy stosunkowo rzadko sprawdzają, czy nastąpiło zamknięcie drzwi.
Nadal modne są kradzieże "na stłuczkę" w trakcie których samochód złodziei powoduje kolizje z innym autem. W momencie, gdy poszkodowany kierowca wychodzi obejrzeć skutki wypadku, złodzieje siadają za kierownicę jego pojazdu i odjeżdżają.
Aby ustrzec się kradzieży warto korzystać z jednego chociażby zabezpieczenia pojazdu. Może to być alarm samochodowy, blokada skrzyni biegów czy kierownicy.
- Nie ma auta, którego nie udałoby się złodziejom ukraść, ale zabezpieczenie może zniechęcić ich do "zajęcia się" akurat naszym samochodem. Wydłuża ono bowiem czas niezbędny do skradzenia pojazdu, co dla amatora cudzej własności jest niekorzystne. Dlatego warto stosować zabezpieczenia. Im więcej ich będzie, tym lepiej - stwierdza Marcin Szyndler z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
Najczęściej kradzione marki samochodów w 2003 r.
Marka samochodu | Liczba skradzionych aut |
Fiat 126 p | 3 648 |
Fiat Cinquecento | 3 393 |
VW Passat | 2 952 |
Fiat Seicento | 2 431 |
VW Golf | 2 082 |
Fiat Uno | 2 063 |
Polonez Caro | 1 874 |
Audi 80 | 1 456 |
Daewoo Tico | 857 |
Opel Astra | 732 |
Renault Megane | 718 |
Daewoo Matiz | 651 |
Fiat Punto | 624 |
Mercedes 124 | 516 |
Audi A6 | 543 |
Daewoo Lanos | 543 |
Dane wg Komendy Głównej Policji
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?