Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszt przejechania stu kilometrów tym autem to zaledwie... osiem złotych

(mm) TVN Turbo/x-news
Fot. TVN Turbo/x-news
Fot. TVN Turbo/x-news
Kiedyś pod maską tego samochodu był silnik spalinowy. Teraz to Daihatsu Sirion ma „ serce elektryczne". Wszczepił mu je pan Krzysztof z Poznania, który podkreśla, że taka operacja bardzo się opłacała.

Samochód przerabiany był w przydomowym garażu. - To nie było tylko konwersja na napęd elektryczny, ale także w zasadzie remont całego auta. Nowe jest zawieszenie, hamulce, wnętrze, czy lakier - zaznacza Krzysztof Przybek, konstruktor samochodu elektrycznego.

Akumulatory zostały umieszczone pod tylnym siedzeniem, gdzie oryginalnie znajdował się zbiornik paliwa oraz pod maską. W przypadku całkowitego rozładowania, pełne naładowanie potrwa około siedmiu godzin, natomiast zasięg to 130 km.

Wcześniej auto posiadało litrowy, benzynowy silnik. W tej chwili jest to silnik indukcyjny, który generuje 160 Nm momentu obrotowego.

Koszt przerobienia pojazdu to około 55 tys. zł.

Polecamy: Sprawdzamy co oferuje Nissan Qashqai 1.6 dCi


od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty