Koronawirus w Polsce. Covid zmienia preferencje kierowców. Jakie silniki wybierają nabywcy aut?

Mariusz Michalak
Fot. Opel
Fot. Opel
Pandemia odcisnęła piętno na wszystkich wydarzeniach w minionym roku. Pozbawiła możliwości rozwoju rynków motoryzacyjnych, ale także wpłynęła na zachowania klientów. Konsumenci zaczęli bardziej zastanawiać się, jaki typ samochodu, a zwłaszcza jego jednostka napędowa, jest dla nich idealna i do czego służy. Udział silników benzynowych stale rośnie, rośnie też sprzedaż samochodów z silnikami hybrydowymi lub w pełni elektrycznymi. Tak wynika z analizy sprzedaży AAA AUTO.

„Od prawie roku działamy w systemie pełnym zakazów i przepisów, które znacząco wpływają na życie całego społeczeństwa. Na przykład ludzie mają ograniczone możliwości podróżowania i to wpływa na wybór kupowanego samochodu” - powiedział Petr Vaněček, dyrektor operacyjny grupy AURES Holdings, operatora sieci centrów samochodowych AAA AUTO.

,,Nie tak dawno kraje Europy Środkowej były regionem „dieslowskim”. W ostatnich latach trend się odwraca i obecnie silniki benzynowe zajmują czołowe miejsca w statystykach sprzedaży z udziałem 49,4%. Silniki typu diesel stanowią 48,2%, reszta to silniki wykorzystujące paliwa alternatywne. W Polsce ten wskaźnik jeszcze bardziej przemawia na korzyść benzyny, gdzie udział ten wynosi już nieco ponad 60%“- dodał Vaněček.

Są kategorie samochodów, w których trendy nie zmieniły się znacząco od 2019 roku. Na przykład hatchback lub kombi, w których udział silników benzynowych wynosi odpowiednio około 77% i 33% w przypadku samochodów kombi. Wręcz przeciwnie, zauważalny jest wzrost popularności coraz kategorii SUV-ów i crossoverów. W porównaniu z rokiem 2019 udział silników benzynowych wzrósł o 7,7 punktu procentowego do obecnych 49,9%. „Wynika to z faktu, że producenci samochodów produkują dziś znacznie więcej modeli w tej kategorii, a jednocześnie duża liczba klientów zmniejszyła odległości i częstotliwość podróży, w których korzystają z samochodu, więc bardziej ekonomiczny silnik wysokoprężny nie opłaca się“ - podkreślił Petr Vaněček.

Odwrotny trend, czyli skłonność do diesla, widać w sedanach, czyli bardziej luksusowych limuzynach używanych głównie przez kierownictwo średniego i wyższego szczebla w firmach. Tutaj udział silników benzynowych spadł z 44% od 2019 roku do obecnych 36,8%. „Tutaj wyjaśniamy redukcją rozmiarów, kiedy producenci samochodów stopniowo wycofują wielocylindrowe silniki benzynowe, które zastępują silniki wysokoprężne lub silniki hybrydowe.

W końcu rośnie liczba dużych sedanów z systemem hybrydowym, a wraz z nimi ich sprzedaż na rynku używanym, gdzie wynosi obecnie prawie jeden procent” - podsumował Vaněček. Inną ciekawą cechą jest skok od 0 do 2,7% dla silników benzynowych w samochodach dostawczych, gdzie zawsze był diesel. Wzrost spowodowany jest włączeniem do pick-upów silników benzynowych, które korzystają głównie z ciągle rozwijających się usług dystrybucji w miastach.

 Zobacz także: Tak prezentuje się nowy model Skody

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty