Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korki w Lublinie: Nasi czytelnicy wskazują, gdzie jeździ się najgorzej. Kierowcy nie lubią suwaka

Agnieszka Kasperska
Fot. Małgorzata Genca
Fot. Małgorzata Genca
Ulica Kunickiego, Bohaterów Monte Cassino i Młyńska - w tych miejscach, według naszych Czytelników, kierowcy masowo wymuszają pierwszeństwo przejazdu.
Fot. Małgorzata Genca
Fot. Małgorzata Genca

Pod koniec czerwca napisaliśmy, że kierowcy zmieniają pas w ostatniej chwili przed skrętem z ulicy Narutowicza w Lipową, z Głębokiej w Sowińskiego oraz z alei Solidarności w Sikorskiego. Po naszym tekście w internecie rozgorzała dyskusja. Internauci twierdzą, że przepisy łamane są najczęściej na ulicy Kunickiego na skrzyżowaniach zNowym Światem i Chłodną. Niebezpiecznie jest też na ulicy Wojciechowskiej.

- Dziesiątki kierowców jadących w kierunku Lipniaka ulicą Bohaterów Monte Cassino, skręcają w prawo w ul. Wojciechowską i raptownie zawracają - napisał "doktor". - Blokują wtedy jadących Wojciechowską i denerwują kierowców.

- Taka sama sytuacja jest na skrzyżowaniu Morwowej z Nałęczowską - dodał inny Czytelnik. - Jadąc od Nałęczowa często widzę też, że kierowcy z pasa, który prowadzi tylko na ulicę Głęboką (na wprost), nagle skręcają w lewo. Często dochodzi tam do bardzo groźnych sytuacji, bo wygląda to tak, jakby chcieli jechać pod prąd.

Czytelnicy i internauci podkreślają jednak, że do niebezpiecznych sytuacji może dojść niemal na wszystkich lubelskich skrzyżowaniach.

- Wszystko zależy od kultury jazdy. Niedawno jechałem aleją Solidarności i skręcałem w Lubomelską. Na pasach do jazdy na wprost był korek, a cztery busy ominęły go prawym pasem i na koniec włączyły kierunkowskaz w lewo - denerwuje się Czytelnik.

Problemem lubelskich kierowców jest także nieumiejętność jazdy tzw. suwakiem.

- Podczas remontu wiaduktu przy ul. Smorawińskiego jeden pas ruchu w kierunku Andersa kończy się i stoi zakorkowany, bo kierowcy nie nauczyli się jazdy suwakiem - irytuje się pan Kamil.

Przyłapani na niestosowaniu się do znaków drogowych oraz sygnalizacji świetlnej mogą zostać ukarani mandatem do 500 zł. To samo dotyczy kierowców lekceważących znak jazdy suwakiem. Problem jednak w tym, że takich znaków jest niewiele.

- A szkoda - uważa Marcin Piłka, instruktor nauki jazdy z Lublina. - Należy wpuszczać kierowców, którzy stoją w korku na ulicy podporządkowanej oraz jadących pasem, który ulega przewężeniu.

Jazda suwakiem w takich przypadkach upłynni ruch. Jazda suwakiem przydaje się szczególnie podczas remontów ulic i na przewężeniach.

                                                                                                     Źródło: Kurier Lubelski

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty