Kontroa drogowa. „Niekończąca” się lista uchybień

Mariusz Michalak / GITD
Ciągnik siodłowy bez OC, tachograf bez legalizacji, popękane tarcze, a to jeszcze nie wszystko. Kierowca, skontrolowany przez lubuskich inspektorów Inspekcji Transportu Drogowego, jeździł nie bacząc na przepisy o czasie pracy.

Kontrolę przeprowadzono w środę (10 listopada) na ekspresowej „trójce” koło Gorzowa Wielkopolskiego. Kierowca został zatrzymany do kontroli, po tym jak rozpędzony nie zwolnił na ograniczeniu prędkości. Inspektorzy najpierw sprawdzili tachograf - nie był on zalegalizowany i od dawna nie pobierano z niego danych. Kierowca notorycznie naruszał też przepisy czasu pracy.

Później inspektorzy sprawdzili stan techniczny zestawu. I tutaj, czego się „nie dotknęli”, to było uszkodzone lub niesprawne. Począwszy od tarcz hamulcowych, które były popękane, poprzez „łyse” i uszkodzone opony, nieszczelny układ hamulcowy ciągnika i naczepy, skończywszy na niesprawnym oświetleniu zestawu. Na tym jeszcze nie koniec. Kontrola dokumentów wykazała, że ciągnik nie ma aktualnego ubezpieczenia OC.

Inspektor zatrzymał dowody rejestracyjne pojazdów, a o braku ubezpieczenia OC ciągnika, zostanie powiadomiony Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Kierowcę, który równocześnie jest również właścicielem firmy, czekają postępowania administracyjne w sprawie nałożenia kar pieniężnych.

Zobacz także: Peugeot 308 w odmianie kombi

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty