Koleiny, krzywe lampy, ruszająca się płyty - tak po roku wygląda kielecki węzeł Żytnia

- Najpoważniejszy problem mają drogowcy z tunelami dla rowerzystów i pieszych wybudowanymi w skarpie w ulicy Grunwaldzkiej. Ściany przemakają i na razie nie wiadomo, jakie są tego powody.

– Wykonawca zlecił ekspertyzę, ale niewiele z niej wynika. Mamy pomysł jak zaradzić temu problemowi i będziemy go omawiać ze specjalistami. Na pewno tunele nie zostaną poprawione w terminie, w którym pozostałe usterki mają być usunięte. Pewne jest, że miasto nie będzie ponosić żadnych kosztów na węzeł Żytnia, bo inwestycja została w całości zapłacona i jest na 3 letniej gwarancji - informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.

Wadę ma także sama droga. Na ulicy Armii Krajowej, na jezdni dojazdowej do skrzyżowania z Żytnią i Grunwaldzką pojawiły się kolejny. Badania asfaltu wykazały, że głębsze warstwy asfaltu spełniają wymogi, ale ostatnia, ścieralna jest złej jakości. – Wykonawca musi wymienić tę ostatnią warstwę nawierzchni na odcinku o długości 54 metrów – informuje rzecznik.

Inne usterki są mniejszej rangi. – Kilka latarni straciło pion, więc trzeba je wyprostować. Miejscami wymiany wymaga kostka brukowa. Ruszają się płyty chodnikowe, trzeba je zdjąć, poprawić podbudowę i ponownie ułożyć. Na jezdni obluzowały się pokrywy studzienek i są powodem hałasu, gdy wyjedzie na nie samochód. Do dotarła do nas informacja, że w jednym miejscu tworzy się kałuża. W czasie kontroli jej nie było, ale inspektorzy zauważyli zatkaną kratkę, więc być może to było powodem gromadzenia się wody.

Wykonawca inwestycji musi ją odetkać, jak i wymienić spalone żarówki w kilku lampach. Przez trzy lata od zakończenia inwestycji, czyli jeszcze ponad 2 lata te obowiązki spoczywają na nim.

Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych ma usunąć usterki do 10 maja, z wyjątkiem wad w tunelu. – Taki zaproponowaliśmy termin i czekamy na jego akceptacje – informuje rzecznik.

Agata KOWALCZYK
[email protected]