Od stycznia tego roku policjanci z drogówki w naszym regionie analizowali szczegółowo wszystkie wypadki i kolizje pod kątem przyczyn i wieku kierowców. Tak sporządzili swoisty portret sprawcy. Choć statystykę zamknęli z końcem września, "malowanie" portretu sprawcy wymagało czasu - zakończyli go właśnie teraz.
641 do 149
Postać mężczyzny - sprawcy wypadku jest na nim zdecydowanie wyeksponowana. Na 970 wszystkich wypadków przedstawiciele płci brzydkiej spowodowali 641. Zginęło w nich 111 osób, 718 zostało rannych. Doprowadzili też do 10 tys. 433 kolizji (czyli zdarzeń drogowych bez ofiar). Najniebezpieczniej jeżdżą 20-latkowie. Ci spowodowali 28 wypadków, w których 6 osób zginęło, a 33 zostały ranne.
Kobiety-kierowcy mają na sumieniu 149 wypadków, życie 14 osób i rany 175. Statystyczna sprawczyni wypadku ma od 18 do 25 lat.
Za szybko
- Głównymi przyczynami wszelkich zdarzeń drogowych są przekroczenie prędkości i niedostosowanie jej do warunków drogowych, co należy utożsamiać z brakiem zdrowego rozsądku - mówi podinsp. Robert Olszewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Wśród najczęstszych przyczyn wypadków jest również nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu, czyli nieprzestrzeganie Prawa o ruchu drogowym - dodaje.
Wśród nietrzeźwych sprawców czołowe miejsce zajmują kierujący w wieku 27 i 35 lat.
- Mężczyźni w wieku 20-27 lat stanowią czynną zawodowo grupę społeczną - przypomina kom. Adam Sobecki, główny autor opracowania (nad portretem pracował cały wydział). I właśnie wykonywanie obowiązków zawodowych oraz związany z tym pośpiech powodują tragedie. Komisarz Sobecki konkluduje, iż w przypadku utrzymywania się tej tendencji, trzeba będzie działać - dotrzeć m.in. do kierownictwa firm prowadzących działalność akwizycyjną i transportową.
Kto lepiej, kto gorzej
Psycholog ruchu drogowego Andrzej Markowski mówi, że mężczyźni nie jeżdżą gorzej od kobiet, tylko szybciej. A szybsza jazda, to większe ryzyko wypadku.
- Z moich obserwacji wynika, że kobiety radzą sobie za kierownicą gorzej niż mężczyźni, ale są bardziej roztropne, przewidują co może się zdarzyć na drodze, jeżdżą wolniej - mówi pani Alicja z Bydgoszczy, kierowca z 30-letnim stażem. - W przeciwieństwie do mężczyzn znamy swoje ograniczenia. Dlatego jeździmy wolniej i bezpieczniej. Mamy jednak większe trudności z parkowaniem w zatłoczonym mieście, zwłaszcza z parkowaniem tyłem. Doprawdy nie wiem, od czego to zależy. Tak już jest i nic - nawet moje długie doświadczenie za kółkiem - tego nie zmieni.
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?