Aż jedna trzecia kierowców przyspiesza w takich miejscach, natomiast blisko 40 proc. nie zmienia prędkości jazdy. Badanie przeprowadzono w 50 miejscach oznaczonych znakiem Czarny Punkt, w których sprawdzono zachowanie blisko 56 tysięcy przejeżdżających kierowców.
- Nasze zachowanie na poszczególnych punktach różnią się diametralnie. Są takie na których zdecydowania większość kierowców przyspiesza, są też takie na których większość zwalnia. Być może jest to spowodowane lepszym oznaczeniem, być może są położone w bardziej i mniej bezpiecznych miejscach dróg - powiedział portalowi autoinfo.pl Tomasz Waligóra, prezes zarządu DSG.
**CZYTAJ TAKŻE
Kierowcy już się nie boją czarnych punktówBezpieczeństwo jest najważniejsze
**
W niektórych miejscach, jak Brudzowice na trasie Warszawa - Katowice, aż 85 proc. kierowców przyspiesza w miejscu oznaczonym jako Czarny Punkt.
Taki stan rzeczy został dostrzeżony przez GDDKiA, dlatego też od 2003 roku nie oznaczono żadnego nowego Czarnego Punktu, a od kilku lat te już istniejące są usuwane. - To prawda, czarne punkty są stopniowo usuwane dzięki konkretnym działaniom GDDKiA mających na celu poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego na drogach krajowych. Te działania mają miejsce w ramach programu "Drogi zaufania", który jest prowadzony na drogach krajowych od 2007 roku i przeniósł już konkretne efekty w postaci obniżenia statystyk wypadkowości i liczby ofiar śmiertelnych wypadków drogowych, która spadła o ok. 25 proc. od 2007 do 2010 roku - tłumaczy serwisowi autoinfo.pl Marcin Hadaj, rzecznik prasowy GDDKiA.
Źródło: autoinfo.pl
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?