Kierowcy nie zwracają uwagi na „czarne punkty”

(pp)
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę Data System Group, 72 proc. kierowców zupełnie nie reaguje na tablice z tzw. czarnymi punktami, oznaczającymi miejsca, w których doszło do dużej liczby wypadków.
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum

Aż jedna trzecia kierowców przyspiesza w takich miejscach, natomiast blisko 40 proc. nie zmienia prędkości jazdy. Badanie przeprowadzono w 50 miejscach oznaczonych znakiem Czarny Punkt, w których sprawdzono zachowanie blisko 56 tysięcy przejeżdżających kierowców.

- Nasze zachowanie na poszczególnych punktach różnią się diametralnie. Są takie na których zdecydowania większość kierowców przyspiesza, są też takie na których większość zwalnia. Być może jest to spowodowane lepszym oznaczeniem, być może są położone w bardziej i mniej bezpiecznych miejscach dróg - powiedział portalowi autoinfo.pl Tomasz Waligóra, prezes zarządu DSG.

**CZYTAJ TAKŻE


Kierowcy już się nie boją czarnych punktów
Bezpieczeństwo jest najważniejsze

**

W niektórych miejscach, jak Brudzowice na trasie Warszawa - Katowice, aż 85 proc. kierowców przyspiesza w miejscu oznaczonym jako Czarny Punkt.

Taki stan rzeczy został dostrzeżony przez GDDKiA, dlatego też od 2003 roku nie oznaczono żadnego nowego Czarnego Punktu, a od kilku lat te już istniejące są usuwane. - To prawda, czarne punkty są stopniowo usuwane dzięki konkretnym działaniom GDDKiA mających na celu poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego na drogach krajowych. Te działania mają miejsce w ramach programu "Drogi zaufania", który jest prowadzony na drogach krajowych od 2007 roku i przeniósł już konkretne efekty w postaci obniżenia statystyk wypadkowości i liczby ofiar śmiertelnych wypadków drogowych, która spadła o ok. 25 proc. od 2007 do 2010 roku - tłumaczy serwisowi autoinfo.pl Marcin Hadaj, rzecznik prasowy GDDKiA.

Źródło: autoinfo.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty