Trzecia generacja tego modelu została zaprezentowana podczas salonu samochodowego w Genewie wiosną 2010 roku. Producent poinformował wówczas, że auto będzie dzieliło silniki i rozwiązania techniczne z bliźniaczym Hyundaiem ix35. W porównaniu do poprzedniej generacji Sportage dostał dłuższe i szersze nadwozie, oraz większy rozstaw osi. Nadwozie zaprojektowano według zupełnie nowej koncepcji stylistycznej koreańskiej marki. Na zewnątrz Sportage wyróżnia się dużym grillem w kształcie trapezu i długimi reflektorami „uciekającymi” od niego w kierunku szyby. Kolejne nowości Kia wprowadziła w 2013 roku, przeprowadzając lifting auta. Dopracowano wnętrze, w którym poprawiono jakość materiałów, dodano tylne reflektory z diodami LED, nowy kształt grilla i halogenów. Seryjna produkcja samochodu jest prowadzona od czerwca 2010 roku na Słowacji w Żylinie.
Mało usterek
Silniki montowane zarówno w Sportage jak i w Hyundaiu ix35 to dwulitrowy benzyniak o mocy 163 KM i diesel common rail o takiej samej pojemności, oferujący 136 KM. W 2011 roku do sprzedaży wprowadzono ponadto diesla o mocy 184 KM. Pozostałe propozycje to jednostka wysokoprężna 1,7 o mocy 116 KM i benzynowa 1,6 oferująca 135 KM.
Silniki diesla są mało awaryjne. Zaletą mniejszego, 1,7-litrowego jest cicha praca i niskie zużycie paliwa. Łańcuch rozrządu jest tu bezobsługowy, ale po ok. 300 tys. km trzeba go wymienić. Samochód da o tym znać, ponieważ zużyty łańcuch pracuje głośno. Zestaw naprawczy zawierający łańcuch i napinacze kosztuje w ASO ok. 2500 zł.
Silnik diesla 2,0 jest wyposażony w suchy filtr cząstek stałych. Jeśli samochód jest eksploatowany zarówno w trasie, jak i w cyklu miejskim, osady wypalają się podczas jazdy samoczynnie. Jeżdżąc głównie w cyklu miejskim filtr łatwo jednak uszkodzić. Jeśli zapali się kontrolka jest to znak, że trzeba odwiedzić serwis. Brak reakcji ze strony kierowcy może doprowadzić m.in. do niebezpiecznego wzrostu poziomu oleju. W ASO filtr wypala się skanerem, co kosztuje ok. 150 zł. Od razu trzeba też wymienić olej. W trudnych sytuacjach pomaga mechaniczne czyszczenie filtra z osadów, co kosztuje ok. 1000 zł.
Zobacz także: Krychowiak z instynktem killera. Bramka Polaka w Pucharze Króla
W obu silnikach wysokoprężnych mamy do czynienia z kołem dwumasowym, którego trwałość określa się na ok. 200 tys. km. Nie zawsze trzeba je wymieniać jednocześnie ze sprzęgłem, chociaż ze względu na duży koszt usługi w obu przypadkach, warto zweryfikować stan obu części. Sprzęgło kosztuje tu ok. 1500 zł, koło ok. 3000 zł.
Silniki benzynowe są bardzo trwałe, ale ze względu na zastosowanie bezpośredniego wtrysku paliwa nie zaleca się montażu instalacji gazowej. 1,6 jest trochę zbyt słaby dla tego samochodu. Znacznie lepiej Sportage spisuje się z jednostką 2-litrową, spełniającą normę emisji spalin Euro6. Tu także łańcuch rozrządu jest przewidziany na ok. 300 tys. km, a koszt jego wymiany w ASO to ok. 3000 zł.
W zawieszeniu najszybciej zużywają się tulejki wahaczy, szczególnie z tyłu, gdzie zastosowano układ wielowahaczowy. Kosztują ok. 85 zł za sztukę. Z przodu po ok. 100-120 tys. km ingerencji mogą już wymagać łączniki stabilizatora. Zresztą ten element był objęty kampanią serwisową producenta. Nowe kosztują po ok. 150 zł za sztukę. Bez względu na wersję silnikową powtarzają się usterki czujników cofania. Na szczęście ich wymiana nie jest trudna, ponieważ nie wymaga demontażu zderzaka. Nowy czujnik kosztuje ok. 100 zł za sztukę.
Standardowo auto występuje w wersji z napędem przednim i sześciobiegową skrzynią manualną. Ale w ofercie były także samochody z napędem na obie osie (tył dołączany automatycznie w trudnych warunkach) i przekładnią automatyczną. Napęd AWD występuje jednak tylko z silnikiem 2,0. Jest trwały, chociaż sporadycznie zdarzają się w nim awarie sprzęgła. Niestety nie jest to element tani i na naprawę trzeba przygotować minimum 5-6 tys. zł.
Chociaż samochód jest objęty 5-letnią gwarancją na lakier i 12-letnią na korozję, warto zainwestować w konserwację. Zwłaszcza, gdy jest eksploatowany na szutrowych drogach, gdzie bardzo łatwo o uszkodzenia, skutkujące później korozją.
Miejsca sporo, jakość średnia
Kabina jest przestronna, ale chociaż samochód jest pięciomiejscowy, wygodne warunki podróży oferuje czterem dorosłym osobom. Fotele i kanapa są komfortowe. Na szczególną pochwałę zasługuje tu wyprofilowanie przednich siedzisk i oparć, które zapewniają dobre trzymanie kierowcy i pasażera. Minusem jest średnia jakość tkanin tapicerskich. Pod względem designu wnętrze może się podobać, ale i tu Koreańczycy nie uniknęli niedociągnięć. Zrywając ze smutną, azjatycką szarością zapomnieli zadbać o podniesienie jakości. Efekt: część tworzyw jest twarda i sprawia tandetne wrażenie, a od samochodu tego segmentu pod względem wykonania wnętrza można oczekiwać nieco więcej. Na forach internetowych można znaleźć uwagi dotyczące pojemności bagażnika. Kierowcy zarzucają, że kosztem wnętrza pomniejszono go do zaledwie 465 litrów. I porównując do Toyoty Rav4 III mieszczącej aż 586 l to rzeczywiście niewiele. Ale trzeba zauważyć, że np. Honda CR-V III to tylko 422 l przestrzeni, a Nissan Qashqai II 401 l. Wynik koreańskiego auta nie jest więc taki zły.
Wysokie ceny
Ponieważ Sportage III generacji to wciąż samochód stosunkowo młody, na rynku trudno znaleźć tanie egzemplarze. Absolutne minimum, jakie trzeba zapłacić za samochód z 2010 roku to 47-48 tys. zł. Tyle jest warte auto z przednim napędem i podstawowym silnikiem benzynowym. Należy być świadomym, że pod względem utrzymania taki samochód raczej nie będzie perfekcyjny. KIA z mocniejszym silnikiem i napędem AWD, z polskiego salonu, od pierwszego właściciela, świetnie utrzymana i serwisowana w ASO będzie kosztowała ok. 60 tys. zł. Cena wydaje się przystępna, dopóki nie zajrzymy w cennik nowych pojazdów tej marki. A w nim auto w podstawowej wersji wyposażenia z silnikiem 1,6 i przednim napędem kosztuje teraz 69,9 tys. zł. Nosząc się z zamiarem zakupu tego modelu, warto więc dobrze się zastanowić, czego oczekujemy od samochodu. Jeśli samochód ma być używany wyłącznie w ruchu miejskim, nie warto inwestować dodatkowych pieniędzy w mocniejszy silnik i napęd AWD, ponieważ z ich walorów i tak kierowca nie skorzysta. Wówczas lepiej nieco dołożyć i wybrać auto podstawowe, ale nowe. Bogata wersja wyposażenia, silnik diesla i napęd na obie osie, to lepsza propozycja dla kierowców podróżujących częściej w dłuższe trasy.
KIA Sportage III – dane techniczne i osiągi | ||||||
Wersja silnikowa | Pojemność skokowa (cm3) | Moc maks (KM/obr/min) | Maks moment obr. (Nm/obr/min) | Prędkość maks. (km/h) | Przysp. 0-100 km/h (s) | Średnie zużycie paliwa (l/100 km) |
1,6 GDI | 1591 | 135/6300 | 165/4850 | 178 | 11,1 | 6,8 |
2,0 DOHC* | 1998 | 163/6200 | 194/4600 | 184 | 10,4 | 7,5 |
1,7 CRDi | 1685 | 116/4000 | 260/1250-2750 | 173 | 12,3 | 5,3 |
2,0 CRDi* | 1998 | 136/4000 | 319/1800-2500 | 182 | 10,8 | 5,5 |
2,0 CRDi** | 1998 | 184/4000 | 383/1800-2500 | 194 | 9,8 | 6,0 |
* wersja ze skrzynią manualną i napędem na przednią oś
** wersja ze skrzynią manualną i napędem 4x4
Średnie ceny używanych egzemplarzy (w tys. zł) | ||||||
Rocznik/model | 2010 | 2011 | 2012 | 2013 | 2014 | 2015 |
1,6 GDI | 50 | 53 | 56,8 | 63 | 70 | 75 |
2,0 DOHC | 53 | 59 | 63,0 | 68 | 72 | 80 |
1,7 CRDi | 54 | 60 | 65,5 | 71 | 75 | 82 |
2,0 CRDi | 60 | 66 | 69 | 75 | 82 | 95 |
Wymiary | |
Długość | 4440 mm |
Szerokość | 1855 mm |
Wysokość | 1635 mm |
Rozstaw osi | 2640 mm |
Masa własna | 1350 – 1601 kg |
Pojemność bagażnika | 465-1353 kg |
Pojemność baku | 55 l |
Zalety:
- wysoki prześwit,
- atrakcyjna stylistyka,
Wady:
- kiepska jakość wykończenia
- wysokie ceny używanych egzemplarzy
- niedobór mocy w wersji 1,6 GDI
Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?