Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kia Platinum Cup na Hungaroringu

Tomasz Szmandra (AIP)
Pierwsza runda Kia Platinum Cup rozegrana na Hungaroringu obfitowała w wielkie emocje. Dwa zwycięstwa przypadły Konradowi Wróblowi, chociaż kolejność na mecie drugiego wyścigu wyglądała zupełnie inaczej…Fot. Kia
Pierwsza runda Kia Platinum Cup rozegrana na Hungaroringu obfitowała w wielkie emocje. Dwa zwycięstwa przypadły Konradowi Wróblowi, chociaż kolejność na mecie drugiego wyścigu wyglądała zupełnie inaczej…Fot. Kia
Pierwsza runda Kia Platinum Cup rozegrana na Hungaroringu obfitowała w wielkie emocje. Dwa zwycięstwa przypadły Konradowi Wróblowi, chociaż kolejność na mecie drugiego wyścigu wyglądała zupełnie inaczej…

Konrad Wróbel, który powrócił do mistrzostw Polski Kia Picanto po dwuletniej przerwie, błysnął formą już podczas kwalifikacji, w których był o 0,054 sekundy szybszy od obrońcy tytułu Kamila Serafina. Trzeci czas należał do Węgierki Adrienn Vogel, głośno dopingowanej przez miejscową publiczność. Dokładnie w takiej kolejności czołowa trójka ukończyła pierwszy wyścig tegorocznego sezonu, mimo że Serafin przez cały czas mocno naciskał lidera. Rywalizację przerwano po dziewiątym okrążeniu, kiedy swój samochód rozbiła inna Węgierka Petra Krajnyak.

Zgodnie z regulaminem pierwsza szóstka zawodników pierwszego wyścigu startowała w odwróconej kolejności do drugiego, co oznaczało, że z pierwszej linii ruszyli: Niemiec Lukas Keil i Nikodem Wierzbicki. Młodzi kierowcy nie wykorzystali jednak swojej szansy i na drugim zakręcie zderzyli się, co sprawiło, że Wierzbicki musiał zjechać do boksów na naprawę swojej Kii. Tymczasem po starcie najlepiej radziła sobie Adrienn Vogel, która szybko wysunęła się na prowadzenie i mimo pogoni rywali bezpiecznie dotarła do mety na pierwszym miejscu. Za jej plecami zażartą walkę o kolejne miejsca na podium toczyli: Konrad Wróbel, Kamil Serafin i Filip Tokar. Drobna kolizja dwóch ostatnich zawodników zaowocowała karą – przejazdem przez aleję serwisową dla Tokara, co oznaczało dla niego spadek na koniec pierwszej dziesiątki.

Zobacz także: Jak zadbać o akumulator?

Na drugim okrążeniu groźnie wyglądającą kraksę spowodował Marcin Ganowski, który wpadł na Jakuba Dwernickiego. Po tym incydencie samochód Dwernickiego nie nadawał się już do dalszej jazdy, a Ganowski, podobnie jak Tokar, został ukarany przejazdem przez aleję serwisową. Tymczasem jadąca na czele stawki Adrienn Vogel kontrolowała sytuację, utrzymując około sekundową przewagę nad Kamilem Serafinem i Konradem Wróblem. Mistrz Polski, odpierając ataki Wróbla, kilka razy wyjechał poza obręb toru, za co otrzymał 7-sekundową karę i mimo, że dotarł do mety jako drugi, to początkowo został sklasyfikowany na trzeciej pozycji. Jednak na oficjalne wyniki trzeba było tym razem trochę poczekać, bo komisja sędziowska dopatrzyła się w samochodach Adrienn Vogel i Petry Krajnyak (siódmej w drugim wyścigu) niezgodności z regulaminem technicznym. Obie Węgierki zostały zdyskwalifikowane i ostatecznie zwycięstwo przyznano Konradowi Wróblowi, który linię mety minął jako... trzeci. Drugie miejsce przypadło Kamilowi Serafinowi, a na trzecią pozycję awansował Lukas Keil. Pięć punktów za najlepszy czas pojedynczego okrążenia zdobył Kamil Serafin. W klasyfikacji sezonu Konrad Wróbel i Kamil Serafin mają po 142 punkty, trzeci jest Lukas Keil (114), czwarty – Filip Tokar (112), a piąty – Marek Begier (108).

Kolejna runda Kia Platinum Cup odbędzie się w dniach 19-20 maja na austriackim torze Red Bull Ring.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty