Kia Lotos Race. Zwycięstwo o 0,026 sekundy!

(TSz)
Różnica zaledwie 0,026 s (!) zadecydowała o zwycięstwie Bartosza Paziewskiego w pierwszym wyścigu Mistrzostw Polski w klasie Kia Picanto na czeskim torze Most. Samochód 14-letniego zawodnika minął linię mety o około 20 centymetrów przed bliźniaczym Picanto obrońcy tytułu – Karola Urbaniaka. Kamil Serafin, który wygrał drugi wyścig, także po raz pierwszy cieszył się z triumfu w tej kategorii / Fot.  Kia
Różnica zaledwie 0,026 s (!) zadecydowała o zwycięstwie Bartosza Paziewskiego w pierwszym wyścigu Mistrzostw Polski w klasie Kia Picanto na czeskim torze Most. Samochód 14-letniego zawodnika minął linię mety o około 20 centymetrów przed bliźniaczym Picanto obrońcy tytułu – Karola Urbaniaka. Kamil Serafin, który wygrał drugi wyścig, także po raz pierwszy cieszył się z triumfu w tej kategorii / Fot. Kia
Różnica zaledwie 0,026 s (!) zadecydowała o zwycięstwie Bartosza Paziewskiego w pierwszym wyścigu Mistrzostw Polski w klasie Kia Picanto na czeskim torze Most. Samochód 14-letniego zawodnika minął linię mety o około 20 centymetrów przed bliźniaczym Picanto obrońcy tytułu – Karola Urbaniaka. Kamil Serafin, który wygrał drugi wyścig, także po raz pierwszy cieszył się z triumfu w tej kategorii.

Start do pierwszego wyścigu Kia Lotos Race przebiegł spokojnie. Karol Urbaniak utrzymał pozycję lidera, ale Albert Legutko czaił się tuż za nim. Na początku drugiego okrążenia Legutko czysto wyprzedził Urbaniaka, który nawet nie próbował się bronić. Tuż za tą dwójką jechali Bartosz Paziewski i Jan Antoszewski. Gdy czwórka zawodników rozpoczęła kolejne okrążenie, Antoszewski ściął prawy zakręt i po powrocie na tor z pełnym impetem uderzył w samochód Alberta Legutki. Uszkodzone Picanto Legutki wylądowało poza torem. Antoszewski spadł na 10. miejsce, ale kontynuował wyścig. Za ten manewr 15-latek otrzymał karę stop and go, po wykonaniu której wrócił na tor na 16. pozycji.

Mistrz Polski Karol Urbaniak i 14-letni Bartosz Paziewski stopniowo zwiększali przewagę nad Pawłem Wysmykiem, Kamilem Serafinem, Damianem Litwinowiczem i Tomaszem Magdziarzem. Przez większą część wyścigu tych 4 kierowców toczyło emocjonującą walkę o miejsce na podium. Bywały chwile kiedy 4 Kia Picanto zajmowały całą szerokość toru i jechały tak nie tylko na prostych odcinkach toru, ale również przez zakręty.

Przez kilka okrążeń Bartosz Paziewski utrzymywał się tuż za Korolem Urbaniakiem i do 5 s wzrosła ich przewaga nad czwórką zawodników, którzy walczyli o 3. pozycję. Na początku 10. okrążenia debiutant w Kia Lotos Race wyprzedził mistrza Polski, ale ten zrewanżował się takim samym manewrem na początku ostatniego kółka. Gdy wydawało się, że w tej kolejności zawodnicy miną linię mety, na ostatnim zakręcie ostatniego okrążenia wyścigu prowadzona przez Bartosza Paziewskiego Kia Picanto zrównała się z samochodem, za kierownicą którego siedział Karol Urbaniak. Przez ten zakręt i przez prostą startową obydwa auta jechały bok w bok i ukończyły wyścig niemal jednocześnie. Pomiar czasu z dokładnością do jednej tysięcznej sekundy wykazał zwycięstwo 14-latka nad liderem Kia Lotos Race 2016 o 0,026 s, czyli o ok. 20 cm!. To pierwsza wygrana Bartosza Paziewskiego w Mistrzostwach Polski Kia Picanto. Jako trzeci, ze stratą prawie 4 sekund do najszybszych, metę minął Damian Litwinowicz.

Tuż przed startem drugiego wyścigu nad tor w Moście nadciągnęły ciemne chmury, z których spadł lekki deszcz. Mokry tor szybko przesychał, więc zawodnicy zdecydowali się na start na oponach przeznaczonych do jazdy po suchej nawierzchni. Z pierwszego pola startowego ruszał Tomasz Magdziarz, ale szybko stracił pozycję lidera. Wyprzedził go Kamil Serafin, który startował z drugiego miejsca. Serafin przewodził stawce od pierwszego do ostatniego okrążenia. Po wyścigach w Moście Urbaniak umocnił się na pierwszej pozycji w klasyfikacji serialu, ale na drugie miejsce awansował Paweł Wysmyk.

Po wyścigach powiedzieli:

Bartosz Paziewski – „Wiedziałem, że mogę tu wygrać i walczyłem do końca. Nawet nie myślałem, że pierwsza wygrana w Kia Lotos Race będzie smakowała tak wyjątkowo. To zasługa emocjonującego wyścigu i pięknej walki z Karolem, za którą bardzo mu dziękuję”.

Karol Urbaniak – „Bartek lepiej wciskał prawy pedał do podłogi i wygrał. Różnica na mecie liczona w centymetrach to chyba rekord w 10-letniej historii Kia Lotos Race. Nie chciałem ryzykować i celowo zostawiłem Barkowi dużo miejsca w ostatnim zakręcie. Jestem pod wrażeniem, że zdecydował się je wykorzystać. Pięknie walczył do końca. Gratuluję mu pierwszej wygranej. Dla mnie bardziej niż kolejna wygrana liczy się fakt, że jestem bezpiecznie na mecie i że zwiększam przewagę nad rywalami w klasyfikacji sezonu”.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty