Katowice: Do centrum pieszo lub rowerem, byle nie autem

Justyna Przybytek
Plac po USC jest po prawej stronie Michalika. Jak widać, kierowcy parkują gdzie popadnie...Fot:  Arkadiusz Ławrywianiec
Plac po USC jest po prawej stronie Michalika. Jak widać, kierowcy parkują gdzie popadnie...Fot: Arkadiusz Ławrywianiec
Z Katowic znikają kolejne bezpłatne miejsca parkingowe. Do niedawna kierowcy mogli zostawić auto na placu po wyburzonym pałacu ślubów przy alei Korfantego nie płacąc ani złotówki. To już przeszłość, plac został zamknięty.

Urzędnicy katowickiego magistratu mają dla kierowców jedną radę. - Należy unikać wjeżdżania do centrum samochodem -

Plac po USC jest po prawej stronie Michalika. Jak widać, kierowcy parkują gdzie popadnie...Fot:  Arkadiusz Ławrywianiec
Plac po USC jest po prawej stronie Michalika. Jak widać, kierowcy parkują gdzie popadnie...
Fot: Arkadiusz Ławrywianiec

przyznaje Jakub Jarząbek, rzecznik urzędu miasta.

Wraz z zamknięciem placu przy al. Korfantego z centrum zniknęło kilkaset miejsc parkingowych. Maleje też liczba miejsc w strefie płatnego parkowania. Przez całe lata ich liczba oscylowała na poziomie 2 tys. Do czasu aż ruszyła przebudowa centrum. Ostatnio zlikwidowano te na ulicach Pocztowej, Młyńskiej oraz Piotra Skargi, bo na wszystkich trzech trwają remonty, oraz na ulicy św. Jana, którą zamieniono w deptak.

Gdzie więc parkować? - Nie planujemy wytyczać nowego parkingu, bo nie mamy miejsca - tłumaczy Jarząbek. Bezpłatny parking przy Korfantego był ukłonem urzędu wobec kierowców, którzy z braku miejsc postojowych w rozkopanym centrum, bezradnie krążyli po Śródmieściu Katowic. Plac docelowo ma zostać zabudowany, miasto czeka na inwestora, który zechce kupić działkę w sąsiedztwie ronda im. gen. Jerzego Ziętka i postawi na niej wysokościowiec o funkcjach biurowych, mieszkalnych i usługowych, niemal tak wysoki jak  Pałac Kultury i Nauki w Warszawie - sięgający 230 metrów.  Na razie miasto tylko czeka, bo chętnych na tak potężną inwestycję w Katowicach, choć działka przy rondzie, DTŚ i Spodku to jedna z najlepszych w stolicy aglomeracji, brak.

Tymczasem wysypany żwirem plac przestał być parkingiem, a zamienił się w zaplecze budowy. Informacja o zakazie parkowania pojawiła się tu już kilka tygodni temu, zabarykadowano też wjazd na parking. Tyle że plac nadal był pusty, kierowcy więc usunęli barierki i co odważniejsi parking otworzyli na  nowo. Urzędnicy zapowiadają, że z tym koniec.

- Placem będą kursowały ciężarówki wywożące gruz z burzonego Michalika - zapowiada rzecznik magistratu. Pojawi się tu też w końcu, w miarę postępu prac przy przebudowie alei Korfantego, zaplecze budowy. Dawne Varietes Centrum u Michalika burzone miało być już od poniedziałku, ale jak dotąd prace nie rozpoczęły się.

- Na pewno będzie rozbierany jeden segment budynku, ten najbliżej Superjednostki, to konieczne ze względu na budowę w tym miejscu ulicy Śródmiejskiej - mówi Jarząbek.

Kierowcom nie pozostaje więc nic innego, jak szukać miejsca gdzie indziej. Wielu z nich próbuje z drugiej strony Centrum u Michalika (po lewej na zdjęciu). Tam też nie wolno, bo jest zakaz zatrzymywania się i regularnie dyżurują strażnicy miejscy.

źródło: Dziennik Zachodni

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty