Urzędnicy katowickiego magistratu mają dla kierowców jedną radę. - Należy unikać wjeżdżania do centrum samochodem -
przyznaje Jakub Jarząbek, rzecznik urzędu miasta.
Wraz z zamknięciem placu przy al. Korfantego z centrum zniknęło kilkaset miejsc parkingowych. Maleje też liczba miejsc w strefie płatnego parkowania. Przez całe lata ich liczba oscylowała na poziomie 2 tys. Do czasu aż ruszyła przebudowa centrum. Ostatnio zlikwidowano te na ulicach Pocztowej, Młyńskiej oraz Piotra Skargi, bo na wszystkich trzech trwają remonty, oraz na ulicy św. Jana, którą zamieniono w deptak.
Gdzie więc parkować? - Nie planujemy wytyczać nowego parkingu, bo nie mamy miejsca - tłumaczy Jarząbek. Bezpłatny parking przy Korfantego był ukłonem urzędu wobec kierowców, którzy z braku miejsc postojowych w rozkopanym centrum, bezradnie krążyli po Śródmieściu Katowic. Plac docelowo ma zostać zabudowany, miasto czeka na inwestora, który zechce kupić działkę w sąsiedztwie ronda im. gen. Jerzego Ziętka i postawi na niej wysokościowiec o funkcjach biurowych, mieszkalnych i usługowych, niemal tak wysoki jak Pałac Kultury i Nauki w Warszawie - sięgający 230 metrów. Na razie miasto tylko czeka, bo chętnych na tak potężną inwestycję w Katowicach, choć działka przy rondzie, DTŚ i Spodku to jedna z najlepszych w stolicy aglomeracji, brak.
Tymczasem wysypany żwirem plac przestał być parkingiem, a zamienił się w zaplecze budowy. Informacja o zakazie parkowania pojawiła się tu już kilka tygodni temu, zabarykadowano też wjazd na parking. Tyle że plac nadal był pusty, kierowcy więc usunęli barierki i co odważniejsi parking otworzyli na nowo. Urzędnicy zapowiadają, że z tym koniec.
- Placem będą kursowały ciężarówki wywożące gruz z burzonego Michalika - zapowiada rzecznik magistratu. Pojawi się tu też w końcu, w miarę postępu prac przy przebudowie alei Korfantego, zaplecze budowy. Dawne Varietes Centrum u Michalika burzone miało być już od poniedziałku, ale jak dotąd prace nie rozpoczęły się.
- Na pewno będzie rozbierany jeden segment budynku, ten najbliżej Superjednostki, to konieczne ze względu na budowę w tym miejscu ulicy Śródmiejskiej - mówi Jarząbek.
Kierowcom nie pozostaje więc nic innego, jak szukać miejsca gdzie indziej. Wielu z nich próbuje z drugiej strony Centrum u Michalika (po lewej na zdjęciu). Tam też nie wolno, bo jest zakaz zatrzymywania się i regularnie dyżurują strażnicy miejscy.
źródło: Dziennik Zachodni
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?