Na jego podstawie nie będą wystawiane więc mandaty dla kierowców. Piraci drogowi muszą wystrzegać się więc na razie jedynie... radiowozów.
Inteligentny System Sterowania Ruchem na Podhalu działa w oparciu o kilkadziesiąt kamer ustawionych przy drogach na całym Podhalu. Rejestruje on numer tablicy rejestracyjnej każdego wozu przejeżdżającego obok stacji pomiarowej. Dzięki temu można wyliczyć średnią prędkość przejazdu pomiędzy kamerami, a następnie ustalić czy kierowca złamał prawo.
Jak zapewniają pomysłodawcy systemu, nie ma jednak możliwości, by rejestrowane przez niego dane wykorzystać do karania kierowców. - To prawda, że nasz system może wykazać czy kierowca łamał prawo na drodze - mówi Patryk Zakrzewski, wykonawca systemu. - Policja nie będzie jednak z niego korzystać, bo kamery nie mają certyfikatu do wykonywania pomiarów szybkości.
Źródło: Gazeta Krakowska
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?