Spis treści
Kto choć raz nie miał podobnej przygody - trzeba zajrzeć w jakiś zakamarek komory silnikowej lub elementów nadwozia pojazdu, by skontrolować bieżący stan, a nie ma jak!
Żadne "wygibasy" nie wchodzą w rachubę. Trzeba albo porzucić pomysł, albo czasami w dość kłopotliwy sposób rozmontować niektóre elementy pojazdu. Rozwiązaniem jest zastosowanie tzw. kamery inspekcyjnej (endoskopu), jednak urządzenia takie jeszcze niedawno były dość kosztowne i dostępne tylko dla profesjonalistów. Od czego jednak producenci z Dalekiego Wschodu.
Endoskop dla każdego!
Kamera inspekcyjna to w gruncie rzeczy dość proste technicznie urządzenie. Wymaga miniaturowej kamery, elastycznego przewodu połączeniowego i odpowiedniego monitora. Trzeba jednak dość umiejętnie je zaprojektować, użyć dość dobrych elementów i zmontować to wszystko w całość.
Chińscy producenci radzą sobie z tym bez problemu, w dodatku oferując już obecnie popularne urządzenia o dość przyzwoitych parametrach, a w dodatku w bardzo atrakcyjnych cenach.
Małe i przydatne urządzenie
Na jednym z chińskich portali zakupowych kupiliśmy podczas czasowej promocji mały, ręczny endoskop. Został on wyposażony w miniaturową kamerę o średnicy 8 mm z rodzielczością HD (1080 p), w zupełności wystarczającą do amatorskich, ale też półprofesjonalnych zastosowań. Dodatkowo przestrzeń przed obiektywem kamery może być oświetlana 8 diodami LED. To bardzo pomocna funkcja, zwłaszcza jeśli chcemy zajrzeć w ciemne, ukryte przestrzenie.
Kamera jest połączona z kolorowym wyświetlaczem o przekątnej 4,3 cala (około 11 centymetrów), za pomocą przewodu o długości około 93 centymetry. Przewód jest elastyczny i relatywnie giętki. Jego pewna sztywność pozwala łatwiej operować umieszczeniem kamery w trudnodostępnych miejscach, choć czasami trzeba się nad tym trochę nagimnastykować.
Obudowa wyświetlacza ma wymiary 16,5 x 10 x 4 cm. Jest ona grubsza z prawej strony, by zapewnić uchwyt dłoni i wygodne trzymanie urządzenia. Po prawej stronie znajdują się także wszystkie przyciski sterujące.
W praktyce
Ten mały, tani i poręczny endoskop spełni nasze oczekiwania i sprawdzi się w większości sytuacji w których możemy go potrzebować. Okaże się bardzo pomocnym urządzeniem nie tylko w samochodzie ale także i w domu. W dodatku, deklarowana przez jego producenta szczelność na poziomie IP67 (całkowita pyłoszczelność i ochrona przed zanurzeniem w wodzie – maks. 30 min na głębokości do 1 metra), w większości prywatnych zastosowań są aż nadto wystarczające.
Trochę problemów w obsłudze może sprawić jednak połączenie kamery z monitorem. Przewód jest wprawdzie relatywnie giętki, ale w niektórych sytuacjach operowanie nim może wymagać trochę zabiegów. Coś jednak za coś. Niska cena endoskopu w pełni jednak rekompensuje wszelkie niedogodności.
Jak możemy jeszcze ponarzekać, to wolelibyśmy, by urządzenie było zasilane z wymiennych baterii, a nie wewnętrznego, zabudowanego akumulatora, ale producentowi pewnie łatwiej jest opracować taką konstrukcję. Poza tym powstałby problem szczelności - ale to już inna historia.
W sumie, naszym zdaniem urządzenie jest warte polecenia, spełni większość pokładanych w nim oczekiwań, a cena jest relatywnie bardzo korzystna.
Endoskop - dane techniczne:
kamera 8 mm HD 1080P;
ekran o przekątnej 4,3 cala IPS o rozdzielczości 1920x1080 HD;
8 diod led do oświetlenia;
wodoodporność IP67;
bateria 2000 mAh/na 3-5 godzin pracy;
kat widzenia kamery - 70 stopni.
oglądanie przedmiotów z odległości od 2 do 10 centymetrów
Cena urządzenia wynosi ok. 80 złotych.