Ani drobne problemy z oponami na ekstremalnie szybkim, szutrowo-asfaltowym odcinku Solucoes, ani zmienne tempo pierwszej pętli, ani zaskakujące różnice w przyczepności na poszczególnych fragmentach krętego oesu Vila Franca São Brás – nie przeszkodziły załodze Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran w szybkiej jeździe na trasie Rajdu Azorów, który stanowi 4. rundę FIA ERC. Załoga Lotos Rally Team odniosła zwycięstwo na otwierającym zmagania oesie Grupo Marques (3,95 km). Niestety, na następnym, wiodącym w 40 procentach po asfalcie oesie Solucoes popularny Kajto miał problemy z oponami i zanotował trzeci czas. Szalenie zaciętą walkę w czołówce pierwszego etapu Rajdu Azorów zakończył przejazd niesłychanie krętego odcinka Vila Franca São Brás, na którym załogi pokonywały ponad 500-metrową różnicę wzniesień. Drugie miejsce, jakie Kajetanowicz i Baran wywalczyli na tej próbie, było dla tej załogi osiemnastym z rzędu „oesowym podium” w mistrzostwach Europy.
Kajetanowicz udanie rozpoczął także walkę o obronę prymatu w tzw. szutrowej klasyfikacji. Dzięki wynikom pierwszego dnia rajdu Polak zdobył 20 punktów do klasyfikacji FIA ERC Gravel Master, w której plasuje się na pozycji wicelidera, tuż za prowadzącym Craigiem Breenem (24 punkty) i przed trzecim Ricardo Mourą (16 punktów).
Uczestnicy Rajdowych Mistrzostw Europy powrócą dzisiaj do rywalizacji, by zmierzyć się z ośmioma odcinkami specjalnymi o łącznej długości 101 km. Niemal 60 proc. tego dystansu załogi pokonają podczas dwóch przejazdów prawdopodobnie najbardziej spektakularnego odcinka świata, czyli kultowej próby Sete Cidades, wytyczonej wokół wulkanicznych kraterów. Start pierwszego odcinka, 6,91-kilometrowej próby Lagoa Meo, zaplanowano na 12:03 czasu polskiego. Ukoronowaniem piątkowych zmagań będzie drugi przejazd oesu Sete Cidades (28,92 km, od 18:07).
- To było dobre, choć trudne rozpoczęcie rajdu dla Lotos Rally Team. Każdy z odcinków był zupełnie inny, więc musieliśmy modyfikować ustawienia samochodu pomiędzy poszczególnymi próbami. W tych mocno zróżnicowanych warunkach nasze opony raz spisywały się nieco lepiej, a raz nieco gorzej, ale tego akurat nie mogliśmy zmienić. Nasza strata do Craiga jest minimalna - zaledwie 1,4 sekundy. To naprawdę niedużo, jak na tak wielką bitwę, jaką toczymy w tym rajdzie. Mam nadzieję, że teraz kolejni zawodnicy włączą się do rywalizacji o czołowe pozycje. Przed nami trudny dzień. Oesy są bardzo wymagające kondycyjnie, choć czuję, że jestem lepiej przygotowany fizycznie niż rok temu. Czekają nas długie pętle, a co za tym idzie bardzo trudne decyzje w kwestii wyboru opon na odcinki, których jeszcze nie znamy. Ale przed ruszeniem do walki na wąskiej trasie wijącej się na zboczu drzemiącego wulkanu zawodnicy mają jednocześnie gęsią skórkę i szeroki uśmiech na twarzy – powiedział Kajetan Kajetanowicz.
Klasyfikacja Rajdu Azorów po I dniu:
1. Craig Breen/Scott Martin (IRL/GB) Peugeot 208 T16 17.09,7
2. Kajetan Kajetanowicz/Jarek Baran (PL) Ford Fiesta R5 +1,4
3. Ricardo Moura/António Costa (P) Ford Fiesta R5 +6,2
4. Josh Moffett/John Rowan (IRL) Ford Fiesta RRC +24,7
5. Bruno Magalhães/Hugo Magalhães (P) Peugeot 208 T16 +31,0
6. José Pedro Fontes/Miguel Ramalho (P) Citroën DS3 R5 +32,7
7. Robert Consani/Maxime Vilmot (F) Citroën DS3 R5 +38,6
8. Dominykas Butvilas/Kamil Heller (LT/PL) Subaru Impreza WRX STI +42,3
…
26. Łukasz Pieniążek/Jakub Gerber (PL) Peugeot 208 VTi R2 +1.48,9
32. Aleks Zawada/Cathy Derousseaux (PL/F) Opel Adam R2 +2.03,9
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
