Kierowca Jeepa podróżujący w pobliżu Toronto nieświadomie wjechał na zmarznięte jezioro Ontario. Przednie koła zapadły się pod lód, a auto ugrzęzło.
Kierujący tłumaczył policjantom, że nie zdawał sobie sprawy, że jedzie po lodzie, gdyż podłoże było pokryte śniegiem. Do pomocy wezwano służb drogowe, które pomogły wydostać samochód na brzeg.
Warto mieć na uwadze, żem mimo iż lód ma powyżej 20 cm grubości, nigdy nie jest na tyle bezpieczny, by można po nim jeździć samochodem. W przypadku załamania się pokrywy lodowej, w kilka minut dochodzi do wychłodzenia organizmu, utraty przytomności i w konsekwencji do śmierci.
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?