Jeep Renegade 4xe 1.3 T4 240 KM Trailhawk. Charakterystyka, wyposażenie i ceny (cz.1)

Kamil Rogala
Tym razem w naszym teście długodystansowym pojawił się hybrydowy Jeep Renegade. To niezwykle ciekawe auto pod wieloma względami, dlatego też postanowiliśmy przyjrzeć mu się nieco bliżej. To jeden z niewielu przedstawicieli tego segmentu, który miano terenówki sam sobie wywalczył, a nie dostał z urzędu jak większość crossoverów na rynku. Poznajmy bliżej to auto zaczynając od wyglądu, wyposażenia oraz cen.Fot. Kamil Rogala
Tym razem w naszym teście długodystansowym pojawił się hybrydowy Jeep Renegade. To niezwykle ciekawe auto pod wieloma względami, dlatego też postanowiliśmy przyjrzeć mu się nieco bliżej. To jeden z niewielu przedstawicieli tego segmentu, który miano terenówki sam sobie wywalczył, a nie dostał z urzędu jak większość crossoverów na rynku. Poznajmy bliżej to auto zaczynając od wyglądu, wyposażenia oraz cen.Fot. Kamil Rogala
Tym razem w naszym teście długodystansowym pojawił się hybrydowy Jeep Renegade. To niezwykle ciekawe auto pod wieloma względami, dlatego też postanowiliśmy przyjrzeć mu się nieco bliżej. To jeden z niewielu przedstawicieli tego segmentu, który miano terenówki sam sobie wywalczył, a nie dostał z urzędu jak większość crossoverów na rynku. Poznajmy bliżej to auto zaczynając od wyglądu, wyposażenia oraz cen.

Jeep Renegade 4xe. Odrobina historii

Tym razem w naszym teście długodystansowym pojawił się hybrydowy Jeep Renegade. To niezwykle ciekawe auto pod wieloma względami, dlatego też postanowiliśmy
Tym razem w naszym teście długodystansowym pojawił się hybrydowy Jeep Renegade. To niezwykle ciekawe auto pod wieloma względami, dlatego też postanowiliśmy przyjrzeć mu się nieco bliżej. To jeden z niewielu przedstawicieli tego segmentu, który miano terenówki sam sobie wywalczył, a nie dostał z urzędu jak większość crossoverów na rynku. Poznajmy bliżej to auto zaczynając od wyglądu, wyposażenia oraz cen.
Fot. Kamil Rogala

Historia Jeepa Renegade jako modelu jest bardzo krótka, bowiem sięga 2014 roku. Wtedy to na Salonie Samochodowym w Genewie zaprezentowano auto bazujące na modelu Fiat 500L. Tak, te dwa modele dzielą wspólną płytę podłogową FCA Small Wide 4×4. Warto również wspomnieć, że Renegade jest technicznym bliźniakiem Fiata 500X. Wracając do nazwy, w historii Jeepa nie jest ona nowa, bowiem w latach 1955 – 1983 określenia „Renegade” używano do nazywania wersji wyposażenia modelu CJ-5, natomiast w 2008 roku pojawił się studyjny model dwumiejscowy o tej nazwie.

Wracając do pokrewieństwa z Fiatem 500X, trudno na pierwszy rzut oka rozpoznać podobieństwa. Te auta wizualnie nie mają cech wspólnych. O ile włoska propozycja kojarzy się bardziej z miejskim, modnym crossoverem, Renegade już na pierwszy rzut oka pokazuje, że jest autem surowym, mocnym i na wskroś terenowym. Owszem, ma bogate wyposażenie, ale jego wygląd jest mocno inspirowany kultowym Wranglerem, a nawet historycznym Willysem, co jest zresztą w wielu miejscach podkreślane za pomocą charakterystycznych symboli i kształtów. Auto produkowane jest we włoskiej fabryce w Melfi, a w testach Euro NCAP zdobyło tylko 3 gwiazdki. W dzisiejszych czasach jest to kiepski wynik. W punktacji auto zdobyło tylko 55% punktów za ochronę pieszych i 58% punktów jeśli chodzi o zastosowane systemy bezpieczeństwa.

Jeep Rengade 4xe. Stylistyka zewnętrzna

Tym razem w naszym teście długodystansowym pojawił się hybrydowy Jeep Renegade. To niezwykle ciekawe auto pod wieloma względami, dlatego też postanowiliśmy
Tym razem w naszym teście długodystansowym pojawił się hybrydowy Jeep Renegade. To niezwykle ciekawe auto pod wieloma względami, dlatego też postanowiliśmy przyjrzeć mu się nieco bliżej. To jeden z niewielu przedstawicieli tego segmentu, który miano terenówki sam sobie wywalczył, a nie dostał z urzędu jak większość crossoverów na rynku. Poznajmy bliżej to auto zaczynając od wyglądu, wyposażenia oraz cen.
Fot. Kamil Rogala

Muszę przyznać, że z Jeepem Renegadem jest jak z Hummerem – albo się go uwielbia, albo nienawidzi. Stylistyka jest mocno nacechowana terenową surowością i nietypowymi proporcjami. Czy to auto jest ładne? Chyba nie mogę tego powiedzieć z czystym sumieniem, ale z pewnością jest to auto oryginalne, nietypowe, nieco ekscentryczne. Niektórzy powiedzą, że tak brzydkie, że aż ładne i chyba coś w tym jest. Na pewno nie mam uwag do przedniej części, która po liftingu jest naprawdę ładna, nadal surowa, ale również nieco agresywna. Główną rolę grają przede wszystkim okrągłe i ścięte w górnej części LED-owe pierścienie oraz klasyczny grill z siedmioma wlotami powietrza. Dodatkowo w testowanej odmianie Trailhawk bojowego charakteru dodają zderzak z czarnymi elementami, czarny grill i liczne nakładki w kolorze matowej czerni łącznie z naklejką na masce silnika.

Profil auta jest już nieco dyskusyjny pod względem urody. Szyba czołowa poprowadzona jest dość stromo, dach jest niemal poziomy, szyba tylna z kolei niemal pionowa. Ponadto mamy praktycznie kwadratowe nadkola, mnóstwo elementów z tworzywa sztucznego, felgi o nietypowym wzorze, dość wysoki prześwit i niewiele stylistycznych dodatków. Całość sprawia dość „pudełkowate” wrażenie. Jedno jest pewne – to nie jest modny crossover do miasta o wymuskanych kształtach. Tył również jest ciekawy, choć nie ma tu aż tak zgrabnego połączenia jak w przedniej części. Najciekawsze są oczywiście światła o bardzo ładnej grafice wewnętrznej. Światła stop tworzą ramkę, wewnątrz mamy kierunkowskazy otoczone przez odblaskowe X-y. Wygląda to naprawdę świetnie.

Całości dopełniają plakietki pokazujące innym, jaką wersją jeździmy. Z tyłu jest duży emblemat Trailhawk, po bokach logo Trail Rated 4x4. Trochę szkoda, że lakier auta nie uwydatniał terenowych cech pojazdu. O wiele lepszym wyborem byłby kolor, który kontrastowałby z czarnymi elementami. Jeśli chodzi o felgi, wybór jest jeden – 17-calowe z oponami offroad M+S (3PMSF) w rozmiarze 235/55R17. Nie mamy żadnej alternatywy nawet w wyposażeniu opcjonalnym.

Jeep Renegade 4xe. Wnętrze

Tym razem w naszym teście długodystansowym pojawił się hybrydowy Jeep Renegade. To niezwykle ciekawe auto pod wieloma względami, dlatego też postanowiliśmy
Tym razem w naszym teście długodystansowym pojawił się hybrydowy Jeep Renegade. To niezwykle ciekawe auto pod wieloma względami, dlatego też postanowiliśmy przyjrzeć mu się nieco bliżej. To jeden z niewielu przedstawicieli tego segmentu, który miano terenówki sam sobie wywalczył, a nie dostał z urzędu jak większość crossoverów na rynku. Poznajmy bliżej to auto zaczynając od wyglądu, wyposażenia oraz cen.
Fot. Kamil Rogala

Wnętrze też nie jest modne i szałowe, ale jest konsekwentną kontynuacją stylistyki nadwozia. Jest dość surowo, terenowo, po amerykańsku, ale ze smakiem i wyczuciem. To i ówdzie znajdziemy ciekawe dodatki i stylistyczne smaczki np. nawiązania do Jeepa Willysa, ale ma być przede wszystkim funkcjonalnie i praktycznie w terenie. Dlatego też zastosowano mało wyszukane, ale wygodne duże przyciski, które bez trudu wciśniemy nawet w grubych rękawiczkach. Przed pasażerem umieszczono z kolei solidną „cykor-łapkę”, która nie tylko pomaga zająć miejsce, ale przyda się podczas dynamicznej jazdy w terenie.

W centralnej części jest ekran systemu info-rozrywki z dość prostą, ale nie do końca intuicyjną obsługą. Niżej mamy panel do sterowania podstawowymi funkcjami auta, systemu oraz klimatyzacji. Rozmieszczenie przycisków jest średnio przemyślane i zbyt mocno zgrupowane, ale o tym pisałem w przypadku testu Jeepa Compassa. Przyciski są duże i łatwo w nie wcelować, ale z drugiej strony znalezienie wybranej funkcji wymaga przyzwyczajenia. Jeszcze niżej mamy panel do sterowania trybami napędu tj. auto, sport, śnieg, błoto itp. Napęd 4x4 możemy również zablokować, zastosować reduktor oraz włączyć asystenta zjazdu. Są także przyciski do zmiany trybu pracy układu hybrydowego. O napędzie napiszę nieco więcej w drugiej części tekstu.

Pod panelem do sterowania napędem znalazł się niewielki schowek. W panelu środkowym z kolei znajdziemy duży lewarek zmiany trybu pracy skrzyni biegów oraz przyciski odpowiedzialne za tryb zwiększonej rekuperacji energii, hamulec postojowy oraz wyłączenie kontroli trakcji. Niestety zabrakło wygodnego miejsca na odłożenie smartfona. We wnętrzu pojawiło się kilka akcentów w pomarańczowym kolorze z matowym wykończeniem. Wygląda to nieźle i rozświetla nieco smutne wnętrze, ale średnio pasuje do koloru nadwozia oraz jasnej podsufitki. Oczywiście to kwestia gustu i każdy zaprojektuje auto według własnych preferencji. Na pochwałę zasługuje niezły zestaw audio Kenwood, choć w trasie na niewiele się zda ze względu na wysoki poziom hałasu. Cóż, wady i zalety takiego nadwozia.

Miejsca w środku jest wystarczająco, choć rośli użytkownicy mogą narzekać na skromną przestrzeń na nogi. Nad głową z kolei przestrzeni jest mnóstwo, ale to zasługa wspomnianego „pudełkowatego” nadwozia. Warto jednak pamiętać, że opcjonalne podwójne okno dachowe zabiera nieco przestrzeni. Jeśli ktoś woli mieć więcej miejsca nad głowa, powinien zrezygnować z tego dodatku. Jeśli chodzi o przestrzeń bagażową, standardowo do dyspozycji mamy 330 litrów. Niewiele, ale nie ma też powodów do wielkich narzekań. Po złożeniu oparć kanapy pojemność bagażnika rośnie do poziomu 1277 litrów.

Jeep Renegade 4xe. Ceny i wyposażenie

Tym razem w naszym teście długodystansowym pojawił się hybrydowy Jeep Renegade. To niezwykle ciekawe auto pod wieloma względami, dlatego też postanowiliśmy
Tym razem w naszym teście długodystansowym pojawił się hybrydowy Jeep Renegade. To niezwykle ciekawe auto pod wieloma względami, dlatego też postanowiliśmy przyjrzeć mu się nieco bliżej. To jeden z niewielu przedstawicieli tego segmentu, który miano terenówki sam sobie wywalczył, a nie dostał z urzędu jak większość crossoverów na rynku. Poznajmy bliżej to auto zaczynając od wyglądu, wyposażenia oraz cen.
Fot. Kamil Rogala

Cena katalogowa Jeepa Renegade 4xe w odmianie Trailhawk to 174 000 złotych. To dużo, choć weźmy na poprawkę fakt, że jest to odmiana hybrydowa typu plug in. Dla porównania topowa odmiana S z silnikiem 1.3 DDCT o mocy 150 KM kosztuje 115 000 złotych. To 59 000 złotych różnicy. Najtańszy Renegade w ofercie kosztuje 75 790 złotych. To niemal 100 000 złotych mniej. Taka różnica daje do myślenia.

W testowanej odmianie 4xe Trailhawk mamy najmocniejszy napęd hybrydowy o mocy systemowej 240 KM (więcej o napędzie w kolejnej części testu) z automatyczną skrzynią 6-biegową oraz napędem 4x4 z systemem Selec-Terrain. Wyposażenie tej odmiany nacechowane jest terenowymi dodatkami, które nie tylko wpływają na wygląd auta, ale bezpośrednio na zdolności terenowe oraz wytrzymałość samochodu w trudnych warunkach. Unikalnymi dodatkami w tej odmianie są m.in. osłona skrzyni biegów, płyta ochronna zbiornika paliwa i przedniego zawieszenia, mocny zaczep holowniczy z tyłu, specjalny system zarządzania napędem, przyciemniane szyby w części tylnej, czarna naklejka na masce, całosezonowe dywaniki gumowe, dwustronną podłogę do bagażnika czy też wspomniane opony o zwiększonych właściwościach terenowych. A co dostaniemy za dopłatą?

Za 1190 złotych dokupimy alarm, za 6500 złotych elektrycznie sterowane okna dachowe z możliwością usunięcia paneli oraz tapicerkę skórzaną za 4900 złotych. Dopłaty 2100 złotych wymaga nawigacja satelitarna, tyle samo zapłacimy za zestaw audio Kenwood. Warto z pewnością zainwestować w pakiet Zimowy Trailhawk. Za 2750 złotych dostaniemy podgrzewane fotele przednie, kierownicę oraz przednią szybę w miejscu wycieraczek. Za 4140 złotych otrzymamy również pakiet oświetlenia LED, a za 3100 złotych pakiet Parking z kamerą cofania, czujnikami itp.

Podsumowanie

Jeep Renegade w wersji 4xe Trailhawk to niezwykle ciekawe, nietuzinkowe auto o nieoczywistej aparycji. Zgoda, nie każdemu przypadnie do gustu i raczej nie wpisuje się w kanon modnych crossoverów. Wymiarami co prawda pasuje, ale jest zdecydowanie bardziej poważny i wytrzymały. W terenie może zawstydzić niejedną domorosłą terenówkę, choć nie każdy to doceni i zrozumie wysoką cenę, jaką musimy zapłacić za te nieprzeciętne właściwości.

Porównanie Jeepa Renegade do wybranych konkurentów:

 

Jeep Renegade 4xe (Trailhawk) 1.3 GSE T4 240 KM 4x4 (6AT)

Citroen C5 Aircross (Shine Pack) 1.6 PHEV 225 KM (AT8)

MINI Countryman (Cooper S E) 1.5 220 KM ALL4 (AT6)

Cena (zł, brutto)

174 000

168 800

153 900

Typ nadwozia/liczba drzwi

SUV/5

SUV/5

SUV/5

Długość/szerokość (mm)

4236/1805

4500/1969

4297/1822

Rozstaw kół przód/tył (mm)

1541/1541

1579/1608

1563/1565

Rozstaw osi (mm)

2570

2730

2670

Pojemność bagażnika (l)

330/1277

460/1510

405/1275

Liczba miejsc

5

5

5

Masa własna (kg)

1770

1770

1715

Pojemność zbiornika paliwa (l)

36 l/11,4 kWh

43 l/13,2 kWh

36 l/10 kWh

Układ napędowy

hybrydowy plug-in

hybrydowy plug-in

hybrydowy plug-in

Rodzaj paliwa

benzyna bezołowiowa

benzyna bezołowiowa

benzyna bezołowiowa

Pojemność (cm3)

1332

1598

1499

Liczba cylindrów

4

4

4

Napędzana oś

4x4

przednia

4x4

Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń

automatyczna, 6-biegowa

automatyczna, 8-biegowa

automatyczna, 6-biegowa

Osiągi

 

 

 

Moc (KM)

240

225

220

Moment obrotowy (Nm)

270

320

220

Przyspieszenie 0-100 km/h (s)

7,1

8,7

6,8

Prędkość maksymalna (km/h)

199

225

196

Średnie spalanie (l/100 km) - dane fabryczne

2,2

1,4

1,7

Emisja CO2 (g/km)

51

32

39

Zobacz także: Dwa modele Fiata w nowej odsłonie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty