Jak ominąć korki na Hel?

Krzysztof Miśdzioł, Roman Kościelniak

Napływ zmotoryzowanych turystów podczas długiego weekendu jak zwykle spowoduje zatory na drodze wojewódzkiej 216 łączącej Redę z Helem. Korków można uniknąć wybierając objazdy, ale też... unikając pewnych dni na samochodową wycieczkę.

 

Policja pucka spodziewa się największego natężenia ruchu na 216-stce w piątek w godz. 14-22, oraz w przyszłą niedzielę (7 maja), gdy weekendowicze wracać będą do domu. Ale największe korki grożą nam w przyszłym tygodniu w czwartek, piątek i sobotę. Z powodu remontów.

 

Od dwóch miesięcy trwa modernizacja trasy wojewódzkiej na kilkukilometrowym odcinku między Puckiem a Władysławowem. Na kilku odcinkach są tymczasowe sygnalizacje świetlne, ruch odbywa się wahadłowy, brak poboczy po obu stronach jezdni i działa zastępczy pas ruchu.

- W piątek o godz. 15 firmy remontowe na całej trasie schodzą z placu budowy - poinformował nas Henryk Matea, kierownik puckiego Rejonu Dróg Wojewódzkich. - Zostawimy kierowcom na pewno dwa pasy ruchu.

To dobra wiadomość. Gorsza jest ta, że w czwartek o godz. 7 rano ekipy budowlane wrócą na trasę 216 i pracować będą do soboty, codziennie do godz. 19. Od czwartku do soboty lepiej zatem unikać drogi 216, bo korki tworzące się już teraz, bez udziału turystów, sięgają kilku kilometrów.

 

Korków nie da się uniknąć całkowicie, ale można je poważnie zminimalizować. Mieszkańcy Trójmiasta udający się nad morze, powinni zrezygnować z jazdy krajową szóstką aż do Redy, aby tam skręcić w wojewódzką na Hel. Lepiej od razu w Gdyni skręcić na Estakadę Kwiatkowskiego. Uwaga: nie ma tu żadnego oznaczenia, że dojedziemy do nadmorskich miejscowości jak Władysławowo, Hel, Jastarnia czy Puck. Jest jednak drogowskaz kierujący na Kosakowo. I tego się należy trzymać. W samym Kosakowie jest już łatwiej, tam pojawiają się przy drogach informacje, gdzie skręcać do Pucka. Droga wiedzie przez rozległe łąki (Mości Błota) i nie zachwyca nawierzchnią. Ale ruch przynajmniej jest tu znacznie mniejszy. W Pucku, niestety, musimy wjechać na 216-tkę, ale po trzech kilometrach, w Gnieżdżewie możemy już zjechać na skrzyżowaniu w lewo, jeśli udajemy się do Jastrzębiej Góry lub Karwi. do Władysławowa i na Półwysep Helski dalej niestety musimy trzymać się trasy wojewódzkiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty