Doraźnie na placach poboru opłat wprowadzono rozwiązania mające poprawić płynność ruchu. Samochody ciężarowe są kierowane na skrajny prawy pas, pas dla samochodów z viaAUTO jest otwierany także dla aut bez tych urządzeń, jeśli jest pusty, a na bramkach wjazdowych bilety wydają pracownicy a nie automaty. Ale to po pierwsze nie rozwiązuje problemu, po drugie nie obejmuje wszystkich autostrad.
Jerzy Polaczek, były minister transportu, uważa, że kierowcy samochodów osobowych powinni dostawać urządzenia viaAUTO za darmo. Umożliwiają one przejazd przez bramki bez zatrzymywania się, ale tylko na autostradach zarządzanych przez państwo - A2 Konin - Stryków i A4 Wrocław - Gliwice.
Jest już pierwsza decyzja - A1 w sierpniowe weekendy będzie darmowa:
Autostrada A1 Gdańsk - Toruń w sierpniowe weekendy za darmo. Budżet zapłaci
- Takie rozwiązanie będzie kosztowało ok. 200 mln zł - powiedział Jerzy Polaczek. Zdaniem byłego ministra transportu wprowadzony w 2011 roku model pobierania opłat nie został uzupełniony przez rząd o szeroką promocję elektronicznych urządzeń rozliczających przejazdy wśród kierowców aut osobowych.
Źródło: TVN24/x-news
Rząd rozważa inne rozwiązanie. Przejazd autostradami w nocy lub w wakacyjne weekendy miałby być darmowy. Wicepremier Elżbieta Bieńkowska ma o tym rozmawiać z koncesjonariuszami, którzy zapewne zażądają rekompensat z budżetu państwa. Więcej:
Nocą albo w weekendy po autostradach pojedziemy za darmo? Zapłaci podatnik
Adrian Furgalski, ekspert ds. transportu, przypomina, że bramki poboru opłat kosztowały 1,5 mld zł i są to zmarnowane pieniądze. A elektroniczny system poboru opłat będzie rozwiązaniem tylko, gdy obejmie autostrady koncesyjne - A1 Gdańsk - Toruń, A2 Świecko - Konin i A4 Katowice - Kraków.
- Pytanie, dlaczego nie dopilnowano tego, żeby zamknąć trzech koncesjonariuszy w pokoju i powiedzieć: nie wyjdziemy, dopóki nie podpiszemy porozumienia, które obejmie też wasze autostrady - zastanawiał się Furgalski, nawiązując do faktu, że na prywatnych autostradach nie działa system viaTOLL/viaAUTO.
Źródło: TVN24BiS/x-news
Jan Krynicki, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, przekonuje, że viaAUTO będzie lekiem na korki, jeśli jego popularność się zwiększy.
- Gdyby wszyscy z tego systemu skorzystali, płynność byłaby trzy razy większa na wszystkich bramkach - przekonuje rzecznik.
Źródło: TVN24/x-news
Politycy koalicji też zachwalają elektroniczny system poboru opłat, ale wystartuje on najwcześniej za dwa i pół roku. Opozycja krytykuje tymczasem wysokość opłat za autostrady. W Polsce myto jest dużo wyższe niż w innych krajach Unii Europejskiej.
- Najwłaściwszym rozwiązaniem wydaje się elektroniczny system poboru opłat i możliwość wcześniejszej opłaty. Przydałyby się również bramki z możliwością opłaty kartą zbliżeniową - powiedziała Agnieszka Pomaska z PO. Posłanka poinformowała, że rząd szykuje już rozwiązania, które mają skrócić korki i usprawnić pobór opłat na autostradach.
Zdaniem Mariusza Kamińskiego z PiS ekipa rządząca dopuściła się zaniechań nie wprowadzając systemu elektronicznego poboru opłat dla samochodów osobowych.
- Ten system działa już w przypadku samochodów ciężarowych od 2011 roku. Rząd od tego czasu nie zrobił nic, żeby wprowadzić to rozwiązanie dla samochodów osobowych - powiedział Kamiński.
Poseł zwrócił również uwagę na zbyt wysokie koszty podróżowania polskimi autostradami. - Roczna niemiecka winieta ma kosztować tyle, ile kosztuje przejazd ze Świecka do Warszawy. To pokazuje skalę - tłumaczył Kamiński.
Źródło: TVN24/x-news
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?