Jak najdalej na kropelce

Robert Biskupski
Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe
Z Warszawy nad morze na jednym litrze paliwa? O takim samochodzie marzy niejeden kierowca. Okazuje się, że nie jest to jedynie mrzonka.

Studenci z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej skonstruowali bowiem bolid, który na jednym litrze paliwa potrafi przejechać ok. 500 km.

 

Weźmie on udział w konkursie Shell Eco-marathon, który odbędzie się 22-24 maja w Nagaro we Francji. Ponad 200 drużyn składających się ze studentów szkół technicznych z całego świata pokaże tam, w jakim stopniu udało się im udoskonalić silnik, aby na jednym litrze paliwa pokonać jak najdłuższy dystans.

 

Średnia prędkość na torze nie może być niższa niż 30 km/godz. Większość drużyn robi więc tak, że rozpędza bolid do 45 km/godz., a następnie wyłącza silnik, dzięki cze­mu zużycie paliwa jest

Fot. Materiały prasowe
Fot. Materiały prasowe

jeszcze niższe.

 

- Konkurs organizowany jest od 23 lat - mówi dr Janusz Piechna, opiekun polskiej drużyny. - Wcześniej przyjeżdżały tam głównie ekipy z Fran­cji, Anglii czy Finlandii. My wzięliśmy w nim udział jako pierwsi ze wschodniej Europy.

 

Pierwszy pojazd podarowali studentom PW Szwajcarzy. Polacy wykorzystali z niego tylko podwozie, zaś całą zewnę­trzną skorupę zrobili sami. Od razu odnieśli sukces. W kla­sie pojazdów napędzanych na etanol zajęli III miejsce.

 

W następnym roku postanowili cały pojazd zrobić sami. Niestety, podczas konkursu wystąpiły problemy technicz­ne i bolid nie dojechał do me­ty. - Silnik działał na biopa­l­iwa - tłumaczy Janusz Pie­chna. - W ostatniej chwili or­ganizatorzy jednak zdecydowali, że wycofują się z takiego paliwa i musieliśmy szybko zmieniać konstrukcję. Mieliśmy też kłopoty z eksperymentalnym układem napędowym na tylne koło, którym dodatkowo się sterowało.

 

W tym roku w budowę silnika studenci włożyli jeszcze więcej energii. Pojazd, po rekonstrukcjach, jest już prawie gotowy.

 

- Jest stworzony z włókna szklanego, podobnie jak bolidy Formuły1 - wyjaśnia Radosław Waszkiewicz, je­den z konstruktorów bolidu. - Dzię­ki temu jest bardzo lekki. Waży tylko ok. 30 kg. Jeszcze musimy założyć kadłub i okna, i będziemy mogli wyruszać.

 

Oprócz udoskonalenia zeszłorocznego bolidu studenci stworzyli jeszcze Urban Car. Jest to miejski pojazd, który również startuje w konkursie oszczędnej jazdy, ale w zupełnie innej kategorii. Musi bowiem mieć wszystkie elementu typowego samochodu, takie jak światła czy dwuobwodowe hamulce.

 

Konstruktorzy mają nadzieję na zdobycie dwóch nagród: za bezpieczeństwo jazdy oraz za konstrukcję.

 

- Naszym atutem jest to, że jesteśmy na wydziale lotniczym - tłumaczy dr Piechna. W związku z tym wykorzystujemy konstrukcje używane w lotnictwie, czyli mało metalu, a dużo laminatów. Charakterystycznym elementem jest w naszym wozie sztuczny bambus - lekki, a bardzo wytrzymały.

 

W pojeździe zamontowano silnik Diesla. Pozwoli to uniknąć problemów z zeszłego roku.

- W tej chwili mamy trzy pojazdy - mówi Janusz Pie­chna. Dwa, z którymi startujemy, i jeden dodatkowy. Jeśli znalazłaby się jakaś grupa zainteresowana startem w konkursie, to chętnie byśmy jej go przekazali.

 

Pół tysiąca kilometrów na jednym litrze paliwa to jeszcze nie rekord. Dotychczasowy najlepszy rezultat, ustanowio­ny w 2005 r. przez studentów ze Szwajcarii, wynosi 3638 km na litrze paliwa. Przy takim poziomie spalania na jednym litrze benzyny dojechalibyśmy bez problemu z Warszawy do Madrytu.

 

Studenci PW jednak na razie nie planują pobicia tego osiąg­nięcia. - Za pierwszym razem ciężko jest wygrać - tłumaczy Radosław Waszkie­wicz. - Na początku obserwu­je się, jakie rozwiązania wprowadzili inni, i stopniowo się udoskonala swój projekt. Są drużyny, które już kilkanaście lat jeżdżą na konkurs, i nieustannie coś udoskonalają - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty